Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2020, 13:08   #144
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Wszystko działo się nadzwyczaj szybko. Zdecydowanie za szybko. Skurcze bólu przenikały jak beskarowe ostrza przez głowę i brzuch Kelsana. Zwymiotował, ale cierpienie nie ustało. Pilot miał wrażenie, że przeczuwa coś strasznego, kogoś kto zawisł u góry nad szklaną kopułą. Było to wskroś realne odczucie. Mężczyzna chciał krzyknąć ostrzec towarzyszy, ale jego usta zamarły spięte w cierpieniu, pełne kwaśności po wymiotach.

Wtem podbiegła do niego Ansa, nachylając się.

-Wszystko w porządku Kelsan?- spytała z troską w głosie.

Mężczyzna spróbował coś powiedzieć, ale tylko skierował oczy w górę nad szklaną kopułę. Major odwróciła głowę i złapała się na tym, że szkło pęką, w deszczu małych migotliwych odłamków. Draug, który już zmierzał do klatki schodowej, spojrzał za siebie. Thido z przerażeniem cofnął się i oparł plecami o terminal. Chwilę po tym spadły trzy wirujące granaty dymne. Środek apartamentu zaczął wypełniać gaz koloru gęstego mleka. Ansa zobaczyła tylko jak przez nowo powstały otwór w dalszej kolei wślizgują się jak węże cztery liny, na których po chwili zaczęły zjeżdżać sylwetki w czarnych pancerzach szturmowców.

-Szturmowcy Śmierci Draug! Użyj swojej wizji i ich załatw, ja nic nie widzę!!!- krzyknęła na cały głos, po czym złapała Kelsana za ramię próbując pomóc mu wstać.


W tym samym momencie zielone wiązki plazmy z szybkostrzelnych, poręcznych blasterów, zaczęły seriami tworzyć ogień zaporowy, choć ich celność (może celowo) pozostawiała wiele do życzenia. Draug złapał mocno XS-7 i włączając termowizję przyszykował się do walki. Szybko jednak zrozumiał, że Szturmowcy Śmierci również posiadają takie usprawnienia. Badlack, który jakby wyrwał się z stuporu, spróbował pomóc Ansie, jednak stwierdził, że to nie pora na ucieczkę, zamiast tego proponując schować się za osłoną, do czasu pokonania szturmowców.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 12-01-2020 o 02:37.
Pinn jest offline