Rozkaz sierżanta oznaczał, że zwiadowcy znowu wrócili do gry! Izabelle szybko ruszyła do swojego konia, aby mieć czas na uważne jego oporządzenie połączone z obserwacją czy nic mu się nie dzieje. A następnie przygotowała swoje zapasy do drogi. Gdy już była gotowa stawiła się z wierzchowcem na placu oczekując tego co przyniesie ten dzień.