Gwardzista westchnął głośno na widok kolejnych przeciwników. Nie był w najlepszym stanie i wiedział, że może nie przetrwać tego starcia. Eupatryd wydawał się być bezpieczny, a o bezpieczeństwo reszty zasadniczo nie dbał. Nie tracąc czasu, wrócił pod ziemię tak szybko, jakby zanurzał się w wodzie.
- Pomogę, jeśli będę w stanie. - rzucił na tuż przed zniknięciem.