Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2020, 15:09   #862
eTo
 
eTo's Avatar
 
Reputacja: 1 eTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputację
Z pierwszym dzieckiem nie poszło najlepiej. Wyglądało na to, że miało wyraźnie za dużo czasu do myślenia i znalezienia wyjaśnienia dla zaistniałej sytuacji. Trzeba więc spróbować z następnym. Dlatego na do widzenia przyłożył matce łapą w głowę za skierowanie dziecka nie tam gdzie chciał i poszedł poszukać kolejnego ze znalezionych wcześniej dzieci.
W między czasie szlajając się po wiosce w poszukiwaniu kolejnego celu usłyszał ciekawe fragmenty rozmowy wilczycy ze staruszką i drowem. Wyglądało na to, że ten drugi wie stanowczo za dużo o ich sytuacji. Nie wiadomo skąd. Można jednak było przypuszczać, że wie od jakiegoś za dużo wiedzącego demona, bo kto inny wiedziałby tyle szczegółów? Może i poprawnie zgadł, że zgubili Hell Light, albo miał na myśli tarczę jaką otrzymała Kiti, jednak tak czy inaczej wiedział za dużo. Dodatkowo nie było wiadomo dlaczego tą sprawą w ogóle się interesował. Na pewno nie robił tego tylko dlatego, że chciał po prostu pomóc. Musiał mieć w tym jakiś konkretny cel. Nie było tylko wiadomo dokładnie czy jego celem było coś co mógł osiągnąć nie przeszkadzając, czy zamierzał w pewnym momencie dźgnąć w plecy i spróbować samemu zgładzić Timewalkera żeby przejąc jego moc. Dirith zakładał tą drugą opcje, szczególnie po tym jak "kolega" skopał test jaki mu zadał.
- Po prostu go olej. - stwierdził podniesionym głosem do Kiti jednocześnie wychodząc z za rogu jakiegoś domu i kierując się do jego drzwi zamiast po prostu wchodząc przez ścianę.
- Nic nie zaprzeczaj, nic nie potwierdzaj. Skoro wie na tyle dużo, to po co się pyta? I dodatkowo nie robi zupełnie nic żeby pomóc rozwiązać sytuację w jakiej jesteśmy, więc go olej. Po prostu poradzimy sobie z nim prędzej niż później jak sie po pierwsze wydostaniemy z tego miejsca. Zamiast tego zacznij zadawać pytania od kogo tyle wiedział i co dokładnie zamierzał. Po prostu ciekawe jakie kłamstwa zacznie wciskać... Albo tylko próbuj znaleźć sposób na pokonanie Cienia albo dostarczenia mu tego czego chce.
Następnie wszedł do domu poszukując kolejnego dziecka lub skierował sie w kierunku gdzie widział jakieś ostatnio. Tym razem zamierzał zastosować nieco bardziej szokową terapię nie dając zbytnio czasu do namysłu między pchnięciami aby spróbować sprowokować cel do ucieczki na oślep przed nie wiadomo czym zamiast racjonalizować co się dzieje. Zamierzał jednakże nadal próbować kierować przez wyprowadzanie ataków z przeciwnej strony do kierunku w jakim chciał posłać dziecko. Nie atakował jednak z pełną szybkością aby zostawić sobie możliwość nagłego i gwałtownego szoku kiedy kolejny cel zacznie uciekać do rodziców. Tak aby spróbować pokazać, że ucieczka do rodziców jest równoznaczna z większym bólem.
 
__________________
"Drow to stan umysłu." - Almena? Kejsi2?

"- You can't let them run around inside of dead people!
- Why not? It's like recycling." - Dr. Who
eTo jest offline