Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2020, 13:45   #757
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Galeb i Gustav bardzo ucieszyli się z powrotu do pozostałych, jednak obu gryzły pewne rzeczy, a że Gustav był bardziej wygadany to podjął temat.

Streścił wydarzenia pozostałym. To jak zostali zaatakowani i pochwyceni przez Magistra Cieni, przesłuchani oraz... co tu kryć, zmuszeni by spisać swoje zeznania. Zapytał też Olega co widział ze swojej perspektywy - wszak oni nie widzieli i nie pamiętali wszystkiego.

- Potem Leo powiedziała że odrzuciła ten cholerny kij w którym ukryła ten pieprzony złoty gwóźdź z demonem w środku. - rzekł sierżant z rozgoryczeniem.

- Wszyscy byliśmy głupi że chcieliśmy ratować Leo przed demonem. Ona do końca była święcie przekonana że wszystko jest w porządku i nawet broniła tej parszywej istoty, kiedy ta się jej odwdzięczyła robiąc z niej mutanta. - Galeb również nie ukrywał rozżalenia - A teraz cholera wie gdzie to coś jest.

Przez chwilę milczeli, aż w końcu krasnolud zapytał.

- A gdzie jest ten cholernik Karl i co się działo jak nas nie było?

I od tego zaczęło się też rozmowa z drugiej strony. Wyszło też to że Detlef i Galeb są zaproszeni do Króla na audiencję. Runiarz nie był szczęśliwy z tego powodu. Obiecał sobie, że rozwiąże sprawę demona przed pójściem do Karaku. Po części sprawa została rozwiązana - mag z pewnością uśmiercił heretyczkę, jednak demon wciąż gdzieś tam był i Galvinson nie miał pewności że sprawa sama do końca się zamknie.
Jednak zaproszenie od króla to zaproszenie od króla i co tu kryć. Odrzucenie go w tej sytuacji byłoby bardzo złe.

Obaj jednak byli jak najbardziej za zawaleniem przejazdu przez Przełęcz, jak i skorzystaniem z pomocy Brocka by uniemożliwić Granicznym ucieczkę.

Jednak co do pozostawienia Kadetki z Brockiem obaj byli temu przeciwni, chyba że pozostaliby przy Brocku razem z nią, aż do przybycia armii Wissenlandu.


***

Gustav odprowadził jeszcze na bok Loftusa i rzekł mu.

- Słuchaj. Ten twój magister kazał nam ciebie wysłać do niego. Masz pójść i zdać mu relację z tego co działo się w chatce i co się działo potem. Tamta staruszka była Zieloną Czarodziejką a dziewczyna była jej niezarejestrowaną uczennicą. Szary Mag chce wiedzieć czy uśmiercenie jej było konieczne czy nie. Powiedział że jeżeli było to policzy ci to jako zdanie egzaminu wstępnego do Kolegium. Jeżeli zaś nie... mówił o jakimś wygaszeniu. Jeżeli nie pójdziesz do niego natychmiast to mamy ciebie zabić. Jeżeli tego nie zrobimy... - Gustav pokręcił głową - Wszyscy będziemy mieć przesrane.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 12-01-2020 o 14:07.
Stalowy jest offline