Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2020, 13:01   #150
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Obca, ja to tak odczytałem. Mówisz, ze tak nie jest, to przyjmuję to do wiadomości i już. Po problemie. Źle zrozumiałem.

Staram się argumentować, mówić jak najbardziej merytorycznie. Podawać dlaczego uważam tak, jak uważam. Dlatego zarzut, że jeżdżę po kimś jest jak potwarz. I podejmuję wyzwanie. Nie bądź gołosłowna - podawaj cytaty. Może gdzieś się niejasno wyraziłem, a może rzeczywiście któryś z argumentów był za bardzo dosadny. Oskarżenia bez poparcia są hejterskim poziomem nie prowadzącym do niczego.

Podobnie rozmowa, w której jedna ze stron nie argumentuje i/lub nie przyjmuje argumentów. Ty właśnie starasz się taką prowadzić.
"Wy mówicie, że jest nielogiczne, a dla mnie wcale takie nie jest. Kropka."
Z niektórymi niespójnościami wewnętrznymi da się dyskutować, a z innymi nie. Fakt przytoczony przez Leona jest bezsprzeczny. Nie przyjmujesz go? Twoja wola. Nie przyjmujesz innych argumentów? Twoja wola. Chcesz powiedzieć, że nasze argumenty są niesłuszne, bo nie mamy racji i o! Tyle! Twoja wola.
Zachowujesz betonowy umysł na konkretne przykłady tego, że nie masz racji mówiąc, iż chcemy kogokolwiek przekonać do tego, żeby mu się nie podobało. Twoja wola.

Tyle, że ja nie będę rozmawiał na tym poziomie. Nie podejmuję rozmowy z nikim, kto obrzuca zarzutami, powtarza ciągle to samo (że chcemy przekonywać kogokolwiek, żeby mu się nie podobało) i nie pochyla się do jakichkolwiek argumentów. To jest hejterski poziom, o którym mówisz. Merytoryczna dyskusja, w której nie stosuje się argumentacji niemerytorycznej nigdy nie będzie poziomem hejterskim. Nie odpowiadam za twój odbiór tego, co powiedziałem (tak samo ty nie odpowiadasz za mój odbiór twoich wiadomości). Mogę najwyżej doprecyzować, wyjaśnić.

Może poprzednio nie napisałem tego jasno, ale jeśli uważasz, że to co wymieniłem jest logiczne i spójne, i na tym kończysz jakąkolwiek rozmowę (powinienem dopisać, moja kulpa), to masz racje. Nie ma co wymieniać wiadomości. Bo rozmową tego nie nazwę.

Mówiąc wprost, póki nie zaczniesz rozmawiać merytorycznie i na temat, zamiast tworzyć off-top wraz z ciosami poniżej pasa takimi jak argumentum ad personam, a za taki uważam, że "jeżdżę" po kimś, to nie będę z Tobą rozmawiał. Mogę najwyżej coś wyjaśnić lub doprecyzować.


Amon, nie wiem jak Leon, ale ja powiem tak: "Władca Pierścieni" to dla mnie osobiście nie ekranizacja, tylko adaptacja. Daję jej śmiałego kciuka w górę. "Drakula" (znów) to typowa adaptacja - daję śmiałego kciuka w górę. To, że coś jest adaptacją niczego nie przekreśla. "Wiedźmin" dostaje ode mnie śmiałego kciuka w dół z powodów wymienionych
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem mojÄ… postaciÄ… i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 13-01-2020 o 13:12.
Alaron Elessedil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem