W tunelach pod uniwerkiem
-
Powiedz swoim żeby nikt stąd nie wychodził - Tommy zwrócił się do Duncana. -
Może to oczywiste, ale nie zaszkodzi przypomnieć. Dobrze by było żeby pilnowali siebie nawzajem, czy ktoś się nie wymyka - niewymówione oskarżenie zawisło w powietrzu, ale chłopak już szedł do Maxa by pogadać też z nim.
-
Może by ich tu po prostu zamknąć? - spytał naukowca. -
Wiesz, żeby się upewnić, że żaden stąd nie wyjdzie. Czy jest szansa, że na uczelni ktoś zaobserwuje, że sektor, który nie powinien zużywać żadnego prądu jednak to robi? W pizzerii
-
A to taki nasz zaprzyjaźniony terrorysta - Tommy odpowiedział na pytanie Ortegi. -
Ale jakbyś chciała go zamknąć to nie ma sprawy - zaświecił zębami, po czym spojrzał na Franko.
Rozpoczął od żartu, teraz można było przejść do sprawy. A olbrzym lepiej się dogadywał z policjantką, więc chyba lepiej będzie jeśli to on wszystko wytłumaczy.