@
Alaron
Sęk w tym, że to tak naprawde nie jest wazne.
Adaptacja.
W serialu mogliby uznać, że Dolina Kwiatów oznacza kwiaty kwitnące na jałowych terenach, że ta ziemia ma do zaoferowania tylko
kwiaty z gatunku, który rośnie na tak niegościnnych terenach... Kupuje to i zmiana względem książki mi pasuje. Bo czemu nie. Przyzwoitość kazałaby o tym napomknąc choć jednym zdaniem, ot w czasie jak idą G i J tamtędy. Gitarka.
Nawet fajnie pasuje, bo sobie wieśniaki gdzieś na takim piachu zrobili poletko na zboże, to większy problem jak im diabou podbiera niż jak wszedy pola ze zbożem wysokim na chłopa.
Ale potem Jaskier wyjeżdża z "Valley of PLENTY" (co już pisałeś) i zachodzi wewnętrzna sprzeczność.
Nie idzie wszak o to by serial nie kłócił się z książką (może, czemu nie), tylko by nie kłócił się ze sobą samym, z czym mam wrazenie się zgadzamy.