- Jak godność Waszmości? - zapytał Lothar tak by interlokutor mógł domyślić się, że rozmawia ze szlachetnie urodzonym - I co Was tu sprowadza? Gospodarze tego domu parają się mroczną sztuką, do ich gości nic nie mamy, o ile w tym nie uczestniczyli. Pokażcie się, Panie...? - zawiesił głos.