Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2020, 10:31   #148
Korbas
 
Korbas's Avatar
 
Reputacja: 1 Korbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłość
Badlack tymczasem pomógł Ansie i Kelsanowi schować się za jednym z przewróconych stalowych stołów, podczas gdy gaz rozprzestrzeniał się coraz szybciej. Z kłębów z ogromną prędkością wylatywały zielone wiązki, uderzające w ściany i inne elementy otoczenia, jednak nie raniąc nikogo jak do tej pory. Krnąbrny robot zniknął gdzieś w obecnym chaosie, Will nie widział również ich kompana, łącznika i informatora, który przywlókł ich tutaj, by mogli skontaktować się z tym sprzedajnym skurwysynem Tkaczem Sieci. William miał nadzieję odpłacić mu jeszcze w przyszłości.

Tymczasem wyjął swój blaster i ostrożnie, przy czym bezlitośnie zaczął posyłać serie zaporowe w kierunku białego dymu i miejsc, z których wylatywały przeciwne wiązki, w nadziei na szczęśliwy strzał. Nie miał systemów mogących namierzać wrógów w gęstym dymie, który dotarł już do ich tymczasowej kryjówki, a zasłona dymna nie pozwalała już rozeznać się lepiej w sytuacji. Włączył radio i nadał do Drauga i SIDa:

- Kelsan nie oberwał, ale jest niezdolny do samodzielnego poruszania się. Stąd nic nie widzę, dajcie jakieś wskazówki na wyjście ewakuacyjne? Byle nie przez okno, skrzydeł jeszcze nie wyhodowałem.
 
__________________
Wyłącz się!
Ctrl+W
Korbas jest offline