- Piekło, albo rzeź. Wybór należy do nas. - odparła Ortega - Jeśli Was tam nie będzie, wytną wszystkich w pień. Jeśli będziecie, być może ocalicie komuś życie, lecz sami oberwiecie. Jeśli postawie w gotowości SWAT szanse gliniarzy rosną, ale wasze spadają. Prawda jest tak, że jesteśmy w czarnej dupie. Potrzebujemy sojuszników. Ten Pantera ma jakiś Batsygnał czy coś? Jakiś bohaterski Tweeter?
Wstała. - Chodźmy do was. Tylko tyłem, po paparazzi wciąż siedzi w samochodzie. |