Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2020, 17:23   #238
shewa92
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

- Gwardzisto? - Dalacitus zaczepił wymienionego. - Może nie zrozumiałeś mojego wcześniejszego pytania. Komu służysz? Z czym się ideologicznie identyfikujesz?
- Nie jestem przesadnie wierzący, jeśli o to pytasz. - Vantrag przyglądał się łotrowi i kiwnął lekko głową. - Jeśli już musisz wiedzieć to chyba żywioły są mi bliższe.
Łotr skinął z zadowoleniem głową.
- Usiądź. Zobaczę co mogę zrobić z twoimi ranami. - wyjaśnił i jedną dłonią złapał amulety wiszące na szyi, drugą natomiast zaczął stawiać w powietrzu dziwaczne znaki. Towarzyszyło temu ciche, bulgoczące mamrotanie. Poczuł ciepło, najpierw w okolicy swojego serca, a potem jak spływa wzdłuż jego ramienia na pacjenta.
- Na razie musi tobie starczyć tyle. Nie prosiłem żywiołów o więcej leczniczej magii.
- Dziękuję. Teraz przynajmniej nie spadnę z cordlu w czasie jazdy. - Gwardzista uprzejmie skinął głową.

***
Po krótkiej wymianie zdań z Łotrem, Vantrag w nieco lepszym stanie ułożył się na jednym z wozów. Podróż na grzbiecie Cordlu, nie była czymś o czym teraz marzył, zwłaszcza w potwornej formie, z której nie zamierzał na razie rezygnować, przez co wyglądał dość komicznie, kiedy zabrał się za czytanie książki, którą otrzymał od Nataniela. Była to prawdziwe skarbnica wiedzy, a Gwardzista szybko odszukał kilka interesujących go informacji. Podróż od razu stała się przyjemniejsza.

***

Widok różowego kryształu nie wróżył znowu nic dobrego. Vantrag zszedł z wozu i rozejrzał się po okolicy. Na pierwszy rzut oka niby wszystko było w porządku, ale nie zamierzał ryzykować, że oberwie kolejnym wybuchem. Zrobił kilka kroków w prawo, z każdym zapadając się po trochę w piasku, tak że wystawała już niemal tylko głową.

 

Ostatnio edytowane przez shewa92 : 18-01-2020 o 19:17.
shewa92 jest offline