Co do ataku Bir odpowie, że należy zakładać, że stwór bez kontrolerów może zaatakować każdego, o czym świadczyły środki bezpieczeństwa w formie tej klatki. A czy krwawi - nie ranili go w czasie podróży i nie było tego w dokumentacji, jednak cała jego forma jest zmieniona przez immaterium, więc mała szansa, aby krew stwora wyglądała tak samo jak zwykłego zwierzęcia
No i jeśli mi tu MG każe turlać kostki - to Bir postara się zorientować, czy wyczuwa jakieś ślady immaterium.
@Aiko - rozumiem z powyższego, że chcesz pierwsza napisać post? Bo ja już mam w wordzie gotowy szkielet, ale i tak miałam nanosić pewne poprawki, więc mogę bez problemu jeszcze się wstrzymać i zaczekać na pytania Noemie