Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2020, 17:25   #90
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Polowanie było na tyle udane, że można było odżałować stratę części zapasów. A noc nie była ani tak zimna, ani taka krótka, by nie dało się odpocząć.
W sumie - same plusy.
Gdyby nie to, że drużynie zarysowały się pewne konflikty, byłoby całkiem nieźle... No ale na niektóre rzeczy nie można było poradzić, chyba że część drużyny potopiłoby się w bagnach.

Stały ląd, chociaż porośnięty dość trudnym do przejścia lasem i ozdobionym zaroślami, zdał się Eryastyrowi znacznie przyjemniejszym miejscem, niż opuszczone nie tak znowu dawno bagna. Ale, jak się okazało, nawet tu napotkać można było niespodzianki.
Czy symbole miały odstraszać lub uprzedzać nieproszonych gości, czy też kryła się w nich jakaś magia, tego elf nie wiedział. I nie zamierzał tego sprawdzać, zostawiając tę przyjemność innym.
Sam zaprosił Coruję do towarzystwa i wybrał się do resztek chaty, chcąc sprawdzić, kiedy się spaliła. I czyje kości leżą w zgliszczach.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 22-01-2020 o 17:30.
Kerm jest offline