Nie ma w opisie dla mnie błędu we fragmencie:
"Może Alonso napotkał zbyt bojaźliwych ludzi?" - nie miało być Karl?
Hmm zawalone konstrukcje + narzędzia górnicze brzmią jak sporo broni (kilof / siekiera do rąbania drewna lub elementów do konstrukcji / łopata do ładowania kamieni).
Co do istotki to wiedziałem, że się dla mnie to źle skończy
rozumiem, że dzieciak jest sam? nie warczy ani nie jest np. ubabrane we krwi?