Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2020, 08:22   #33
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
12 Martius 816.M41, mostek Błysku

Ramirez postąpił krok do przodu dając chwilę audytorium, żeby mogła skupić na nim. Występował w czerwono złotych ceremonialnych szatach z typowym dla siebie odrzuconym w tył kapturze. Leon unosił się za nim. Na oficjalne wystąpienie do czaszki były przytwierdzone święte pieczęcie z rozwiniętym pergaminem pełnym modlitw ku chwale Imperatora w osobie Omnisjasza. Pergamin podwijał się lekko tworząc swoista parodię włosów.

- Błysk Cienia - zaczął Ramirez a jego głos zabrzmiał z głośników na całym mostku. Było to jedno z najciekawszych zastosowań voxowych implantów techkapłanów. Ich kazania miały dzięki temu tę niesamowitą moc. A i w chwilach kryzysowych, gdy inni byli pozbawieni komunikacji to praktycznie każdy Adeptus Mechanicus mógł sięgnąć po ten środek komunikacji.
- Błysk Cienia jest gotów do drogi. Dzięki błogosławieństwu Kongregatorów Omnisjasza z Port Wander Duch Maszyny został ukojony po borykaniu się z wyładowaniami w osnowie. Dzięki kunsztowi nawigatorskiemu udało nam się niewielkim kosztem przebyć Immaterium. Liczę, że i w tej podróży będzie podobnie.
Wzrok cybernetycznego oka powędrował na ich Przewodniczkę w Osnowie. Ramirez pokłonił się na znak szacunku, po czym znów spojrzał przed siebie. Maszynowy Impuls Umysłowy łączył się z holoprojektorem statku. Gwiezdne mapy zastąpił wyświetlany schemat Błysku Cienia.

- Imperator pomaga tym, którzy potrafią sami sobie pomóc. Dlatego właśnie w czasie tych kilku tygodni korpus AdMech dokonał niezbędnych prac konserwacyjnych zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz statku. Zewnętrzne płyty z adamantium nigdzie nie zostały naruszone, lecz mimo tego przeprowadzono stosowną renowację wygrawerowanych nań inskrypcji obronnych. Generator Gellera został uświęcony i okadzony w celu odpędzenia mrocznych bytów Immaterium. Popioły z kadzidła rozsypaliśmy wokół baterii laserów by zapewnić pomyślność w przyszłych walkach. Uzupełniliśmy święte płyny w krwioobiegu Błysku Cienia. Poprawiliśmy wydajność ekstrkatorów prowadzących pokładowy rytuał oczyszczenia o 0,2%. Wymieniliśmy relikwiarze powietrza, poprawiając wydajność oczyszczania powietrza o kolejny 1%.

Holoprojektor z każdym słowem techkapłana rozświetlał stosowne lokacje srebrzystym światłem, tak, aby do wszystkich dotarła skala działań ser

Ta wiadomość zawsze wzbudzała ciekawość. Mimo ciągłych prac i nieustannej poprawy wydajności oczyszczania powietrza na całym statku nadal w każdej z kajut mieszkalnych było czuć zapach maszynowni. Złośliwi mówili, że to namacalny znak władzy Ramireza nad statkiem. On sam nigdy nie zdementował tych plotek. Przynajmniej nie wtedy, gdy dowódcą był ojciec Winter. Wtedy pojawiła się placówka produkująca serwitory. Wtedy pojawiła się też krypta Serwitorów-Morderców.

Ramirez spojrzał na Winter. Potem na Barcę. Nigdy nie myślał o Błysku jak o grze, którą rozgrywał. Wiedział natomiast, że seneszalowi zależy na zredukowaniu wpływów AdMech na okręcie. Im więcej ludzi a mniej servitorów tym większą miał władzę seneszal.

- Załadowaliśmy zapas paliwa dla generatorów na 400 standardowych dni terrańskich ciągłej pracy. Aktualne pracują cztery z sześciu generatorów. Dwa pozostałe są wygaszone, ale jesteśmy w stanie je wzbudzić w ciągu trzydziestu sześciu godzin od rozpoczęcia rytuału przenajświętszego zapłonu. Aktualnie sektory generatora 4 i 3 są zajęte przez naszych gości. Są to przedstawiciele Adeptus Mechanicus z Port Wander z Magosem Karrambolem na czele, oraz podróżnicy odbywający pielgrzymkę ku chwale Imperatora.

Ramirez bardzo dobrze kontrolował swoje emocje, ale przy ostatnim zdaniu dało się wyczuć pewne napięcie. Czy Barca celowo upchał pielgrzymów przy wygaszonym generatorze, żeby pokazać swoje wpływy na Lady Kapitan? Żeby utrzeć nosa Magosowi Ramirezowi? A może za wszystkim stał Ahalion? Tę ostatnią myśl Ramirez szybko odrzucił. Darzył spowiednika zaufaniem. To jego prosił o pilnowanie młodej Corax. To on miał odcinać wszelkie sznurki za jakie miał pociągać Barca. Ale dlaczego misjonarz jest przy niej cały czas? Jak do tego doprowadził? Nawet Gunnar nie zabierał wszędzie swojego spowiednika. Coś wisiało w powietrzu. Jakaś tajemnica pozostająca poza zasięgiem Ramireza. Chyba zbliżał się czas spowiedzi, czy też innego pretekstu do dłuższej rozmowy z Ahalionem.

Obszary obu generatorów były podświetlane na hologramie.
- Nasi goście otrzymali wyznaczone trasy - hologram zaczął rysować linie wzdłuż korytarzy. Żółta do kaplicy i czerwoną do działu serwitorów.
- Pielgrzymi otrzymują całodobowy dostęp do kaplicy. Kapłani AdMech z Port Wander ograniczony dostęp do segmentu konserwacji serwitorów. Tam też wraz z ich pomocą rozpoczniemy pewne święte rytuały, które pozwolą uhonorować wszystkich obecnych tu oficerów specjalnie uświęconymi relikwiami Omnisjasza. Magos Karrambol jako mistrz Elektrokapłanów dostarczył baterie pozwalające ujarzmić moc świętej błyskawicy w waszej broni ręcznej. Po spotkaniu każdy otrzyma wiadomość prywatnym kanałem na umówienie audiencji ze mną w kwestii stosownego uświęcenia broni.

Nikomu nie powinno umknąć, że Ramirez w swym wystąpieniu potraktował niespełna trzydziestu przedstawicieli Adeptus Mechanicus wyżej niż tysiąc pielgrzymów.

- Większość prac usprawniających zostanie zakończona przed naszym wyjściem z Immaterium. W tej chwili Błysk Cienia jest w pełni sprawny i gotów do lotu.

Dla wielu ludzi na statku skok w Immaterium oznaczał odpoczynek. Ramirez zaś miał przed sobą wiele pracy. Nie tylko w kwestiach usprawnień, ale przede wszystkim w kwestii ich pasażerów.

 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline