Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2020, 10:58   #313
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Drzwi otwarte kopniakiem uderzyły w ścianę. W środku ujrzeli jednak nie wnętrze luksusowego apartamentu, ale coś na kształt gniazda “obcego”. Pod ścianami przy suficie wisiały kokony. Większość wyrośnięta, na tyle duża by zmieścił się tam człowiek. Ale i sporo mniejszych było. Na więcej obserwacji nie starczyło czasu.
- Przyszliście złożyć pokłon królowej Topaz? - spytała Raya, osobista strażniczka królowej.
Miłą odmiana było to, że nie miała broni palnej. Jedynie sztylet. John pamiętał, że Tong dał się temu zwieść.
- Jesteście silny - powiedziała Topaz wstając z wielkiego łoża. - Dacie życie silnym wojowniczką. Przyczynicie się do rozkwitu królestwa.
Już nie była zagubiona dziewczyną. Czuć było od niej majestat i potęgę godną królowej. Wystarczyło oddać jej należną cześć, a całe to zamieszanie stanie się niepotrzebne. Odrzucić broń, opaść na kolana i czekać na jej przyzywający gest...


Czas na cut scenkę przed finałową walką
Macie po 3 chi, one mają ciut więcej niż zwykli przeciwnicy. Ciut :P
Rzucajcie jakieś kozackie teksty

 
Mike jest offline