Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2020, 22:55   #29
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Instynkt nie zawiódł dziewczyny. Było tylne wejście do domostwa. Jednak nie to ją intrygowało. Nie było żadnych elementów walki czy szarpania ogrodzenia, które okalało ogród. Przeszła przez furtkę i zauważyła basen. Był kiedyś używany widząc ślady osadu na dnie. Jednak niezbyt często z niego właściciele korzystali. Może nie mieli dzieci - pomyślała Charlotte. Stukając szpilkami po kafelkach, które wypełniały wyjście na ogród, zauważyła szklane drzwi przesuwne. Założyła rękawiczki lateksowe i przesunęła je w prawo i lewo. Ku swojemu niezadowoleniu stwierdziła iż nie tędy musiał wyjść sprawca masakry. Zdjęła je i rzuciła w kąt. Zerknęła na swój tablet i tam pojawił się napis 'Radko Welikow'. Jest głównym podejrzanym w tej sprawie. Detektyw Lebon musi sprawdzić, gdzie mieszka ten rusek. Poszła sprawdzić raz jeszcze akwarium tym razem ze strony 'sprawców' zdarzenia. Ustawiła się tak jakby to ona miała pistolet. Złączyła obie ręce przed siebie i z dłoni stworzyła 'pistolet'. Szła tak po cichu, bo sprawcy musieli to zrobić po ci ku, i strzeliła w stronę szyby. Tak to prawdopodobnie wyglądało. Sprawdziła swoim bystrym okiem czy nie zostały jeszcze jakieś łuski. Niby miała swój pistolet zawsze przy sobie, ale wolała nikogo nie przestraszyć.
Sprawdzę jeszcze raz górę i się zmywam - pomyślała dziewczyna. Weszła po schodach na piętro, gdzie wcześniej rozmawiała z szefem Tobashim. Zerknęła na fontannę. Raczej wszystko powoli będzie spływać do ich bazy danych na komisariacie. Wyszła z budynku.
-Muszę sobie zrobić prawko - powiedziała do siebie i poszła spokojnym krokiem w stronę przystanku.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline