31-01-2020, 01:28
|
#141 |
| Rufus po tym jak skończył czyścić dziedziniec z ciał trolli (jako najsilniejszy z drużyny miał tutaj okazję się wykazać) poszedł poszukać pozostałych. Myślami wciąż był przy epickim boju jaki stoczyli z trollami, adrenalina dopiero go opuszczała. Otarł się o śmierć, kiedy ta bawiąca się w maginię potworzyca podsmażyła go kulą ognia, a potem jeden z jej mniej wyrafinowanych kumpli prawie rozerwał go na strzępy swoimi przerośniętymi pazurami. Gdyby nie magia lecząca Laury, dzięki której rozerwane ciało zregenerowało się, pozostawiając co najwyżej parę blizn i siniaków, mogło się to skończyć dużo gorzej. Wszyscy wykazali się w tym starciu, ale znów największe wrażenie zrobił na nim druid. Naprawdę niesamowite było jak on w lwiej postaci i jego zwierzęta masakrowały większych od siebie przeciwników, no i ten czar krępującej roślinności.... Rufus sam oczywiście też się spisał, dzięki skąpaniu swojego mistycznego topora w ognistej aurze nie musiał się martwić trollową regeneracją, szybko przecież nie zapomni tego poczucia triumfu, kiedy przebił grubą szyję ostatniego z gigantów...
Znalazł swoich towarzyszy w pokoju, który chyba należał do dowódcy zanim został zdewastowany, przeglądających łupy. -Widzę tu głównie jakieś różdżki i pergaminy, to chyba nie dla mnie... chociaż ten pierścień wygląda interesująco, czy jest magiczny? No i nawet jest książka, ma jakieś użyteczne dla nas informacje? - Rufus z ciekawością przyglądał się znalezionym przedmiotom, pamiętając, że podobno w tym forcie mogło być coś pomocnego w walce ze smokiem....choć czy jeżeli poradzili sobie z bandą trolli, to czy jeden smok będzie dla nich wyzwaniem nie do przezwyciężenia? -Co do twojego pytania, trochę nam te przerośnięte brzydale przy grzmociły, możemy zostać na noc, zbadać co tu znaleźliśmy i dojść do siebie, chociaż po twoim leczeniu czuje się prawie jak nowo narodzony - pół-ork wyszczerzył się zawadiacko do Laury, której zimna skorupa wciąż go intrygowała. Pomyślał, że chętnie poznałby co się pod nią kryje, co może oderwało by jego myśli od przemocy i rzezi, która zdawała się go ostatnio otaczać zarówno na jawie jak i w snach... chociaż chyba nic z tego by nie wyszło, Laura chyba nie gustowała w zazielenionej skórze, nie mówiąc już o tym że była siostrą jego przyjaciela Mikela i byłą dziewczyną Jace'a..... |
| |