31-01-2020, 08:40
|
#98 |
| - Wy dwaj, wypierdalać, jeżeli wam życie miłe! - krzyknął w stronę pomocników, szykując kolejny pocisk. Pośle go w najlepszy dogodny cel, w kogoś, kto będzie najbliżej niego. Jeden za drugim. Musiał się też starać trzymać ich na dystans bo w zwarciu nie tylko gorzej sobie radził, ale nawet nie miał broni . Ale gdyby doszło co do czego... to po prostu chwyci jedno ze stojących wiader z kamieniami, weźmie zamach i przypierdoli gdzie popadnie.
|
| |