Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-01-2020, 22:33   #155
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Tak jest Panie - pomyślał Kelsan na słowa w swojej głowie od Inkwizytora. Wtedy to poczuł ulgę w cierpieniu, jak ręką odjął. Siedział tam obok jednej ze skrzyń. Słowa kluczowe wypowiedziane w taki sposób przez ich głównego wroga, wbiły pokrzepiający kołek w serce mężczyzny. Wiedział co musi zrobić by stanąć po Ciemnej Stronie. Wtem akcja potoczyła się błyskawicznie. Dwa myśliwce TIE zaatakowały główny budynek. Kilku kolejnych szturmowców weszło przez dach rozświetlając pokój, gdzie niedawno Ansa rozmawiała z Tkaczem Sieci. Draug oraz RA-7 czy Badlack próbowali odeprzeć atak i to miał nadzieję, że skutecznie. Myśliwiec Inkwizytora walczył zaciekle z Templarem. Komputer pokładowy, roboczo zwany przez SID-a KELSANEM v01 na pokładzie Templara, który zrobił SID napuścił statek na myśliwce TIE dało porządny efekt. Niestety jeden z myśliwców uderzył w budynek, aż nim zachwiało. Kelsan chwycił się pierwszego lepszego mebla by utrzymać równowagę. Mężczyzna jednak szybko się pozbierał, jak i cała drużyna. Wtem ujrzał go na własne oczy. Inkwizytor, stał tam i patrzył żółtymi oczyma na nich wszystkich. Wyjął oręż Sithów i rozświetlając pomieszczenie czerwonym blaskiem przemówił.

Ja nie jestem gotowy na śmierć. Ansa pewnie tak - pomyślał 'mówiąc' do DeSade, po czym po prostu chwycił za maczetę, która leżała na skrzyni, a że stał na samym końcu drużyny, to nikt nie mógł mu przeszkodzić, i łapiąc ją w obie dłonie bez krzyku zaatakował Ansę celując, zgodnie z poleceniem Sitha, w głowę.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline