Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-02-2020, 22:54   #27
Bardiel
Interlokutor-Degenerat
 
Bardiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Bardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputację
Zere'el badawczo przyglądał się możnowładcy, który w końcu wystąpił z szeregu. Nadal uspokajał oddech oraz nerwy. Intensywnie zastanawiał się, czy aby nie jest bezczelnie robiony w konia. Boleśnie uświadomił sobie, że plan Zarbona miał jedną, kardynalną wadę: nie miał pojęcia jak rozpoznać przywódcę powstania. Cholerni Akrozjanie... Zere'el klął w myślach na całą ich rasę. Przecież gdyby on stanął obok Zarbona, od razu byłoby wiadomo kto książę, a kto gwardzista! Strój i zewnętrzne oznaki zaraz by to zdradziły! A tutaj? Wszyscy ubrani podobnie. I wszyscy w maskach wspomagających oddychanie. Brakowało już tylko okrągłego stołu, aby całkiem zamydlić obraz. Niestety nie wiedział kto zajmował miejsce u jego szczytu, zanim weszli.
- A wy co? Wyznajecie wolność, równość i braterstwo, że wszyscy wyglądacie tak samo? - zapytał pogardliwie Zere'el, spluwając na posadzkę. Wiedział jednak, że arogancja była wszystkim, co mu pozostało. Stało przed nim sześciu arystokratów i nie miał pojęcia, który z nich jest królem. Tak naprawdę mogli wcisnąć mu dowolny kit. Równie dobrze królem mógł być ten, którego przypadkowo rozsmarował na ścianie zaraz na początku.

Z wielkim trudem starał się zachować zimną krew. Nie było łatwo. Już wyobrażał sobie jak zareaguje Zarbon, kiedy przyprowadzi mu jakąś popierdółkę zamiast króla...
- Masz dziesięć sekund - oznajmił wreszcie Nobrazianin, wyciągając przed siebie prawicę. - Dziesięć sekund, aby udowodnić że jesteś królem. A jeśli mnie nie przekonasz...
Energia zaczęła leniwie zbierać się w dłoni fioletowowłosego.
- Raz... Dwa...
 
Bardiel jest offline