Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2020, 13:08   #146
Asderuki
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
Złodziej podrapał się po szorstkim policzku z wiecznie trzydniowym zarostem. Przeczytał obie tabliczki jeszcze raz. Mikel i Rufus wyrazili swoje zdanie na temat drogi.
- No nie wiem. Ja tam zdecydowanie wolę cicho i celnie. Nie każdy sobie radzi z nawałnicą ciosów – mruknął. – Wymieniliście się zbrojami? Huh.

Kharrick również coś zmienił. Zabrał bandolier jaki nosiła trolica. Była nieco za duża na pas więc zawiesił ją sobie przez ramię. Przy okazji tego można było zobaczyć ile on nosił przy sobie dupereli. Zapełnił wszystkie możliwe miejsca. Cztery różne różdżki i jeszcze cztery dodatkowe inne mikstury były teraz pod ręką. Mimo to mężczyzna nie pogardziłby druga taką ale na broń. Zaczynał się zastanawiał, czy nie ma za dużo dupereli.

- No ale jeśli taka wasza wola to możemy pójść tamtą stroną. Chyba jak coś można się wrócić...

Po tych słowach zrobił to samo co Mikel i również nad głową unosił mu się świecący kamień. Ruszył ostrożne wybranym korytarzem.
 
Asderuki jest offline