[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=F5JXrSpap8c&frags=pl%2Cwn[/media]
Jim nie do końca pamiętał jak się znalazł w tej dziurze pełnej gówna, ale się znalazł. Jeszcze chwilę temu udzielał wywiadu do telewizji swearnet, a zaraz potem wystrzeliła wielka fontanna gówna, którą jak zwykle przygotował Ricky, i niemalże utonął. Niemal - bowiem lata praktyk brodzenia w gównianym gównie Juliena, Rickiego i Bubblesa zahartowały jego stare, gejowskie ciało ekspolicjanta.
Ostrożnie ruszając korytarzem dotarł do niejakiego zgromadzenia ludzi, których nigdy w życiu nie widział i nie zamierzał widzieć, ale stało się i co zobaczył to już nie odzobaczy. Nadal będąc lekko skołowanym, obserwował wszystkich z bezpiecznego miejsca, zastanawiając się jakie gówno tym razem przyniesie gównoburza na gównianych skrzydłach gównostrzępia, oraz… jak powstrzymać Rickiego przed erupcją gównulkanu.
__________________ "Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab" |