02-02-2020, 16:04
|
#96 |
Administrator | Bez wątpienia bandyci nie zasługiwali na litość i na dalsze życie. I widać było, że pozostali członkowie oddziału podzielają zdanie Gunnara. Pytanie jednak brzmiało - jaką śmiercią powinni umrzeć.
Długą, powolną, pełną cierpień - to zdawało się być sprawiedliwe rozwiązanie. Na przykład rozebrać do naga, oćwiczyć i wygnać na pastwę zimy. Albo oddać w ręce wieśniaków.
Ale rodziło się też pytanie, czy sprawiedliwą rzeczą było, by tylko dwójka została tak ukarana, skoro zawinili wszyscy.
- Może to i racja - powiedział. - Niech zawisną i będzie spokój. |
| |