Wątek: Tacy jak ty 2
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-08-2007, 15:43   #668
Mijikai
 
Mijikai's Avatar
 
Reputacja: 1 Mijikai ma wyłączoną reputację
Genghi był wściekły. Demon się go nie posłuchał. Czyn, który zrobił idiotycznie głupi. Popatrzył na resztę. Zig rozpaczał jakby właśnie wyrżnięto mu rodzinę, a pannica zaczęła coś nucić. Tego było dość.

- Nie czas na nucenie! ( jakby jakiś czas temu sam nie zaproponował śpiewu ) - krzyknął gromiąc ją wzrokiem - ten czyn był... był... był... głupi i nieodpowiedzialny ! Jak mogłeś ?! - wrzasnął na Thomasa - Teraz wszyscy wiedzą, że się zbliżamy ! Nie mogliście tego dać po prostu mi ?! - krzyczał wściekle - Zawsze byłem lekceważony, ignorowany i po stokroć krytykowany ! Dlaczego ? Dlatego, że jestem gnomem ? Myślicie, że siłowy sposób zawsze wychodzi ?! Liczyłem na ciebie i się zawiodłem aniele - powiedział wskazując oskarżycielsko palcem na Thomasa - A jeśli Astaroth tu wróci zarżnę go za głupotę - po czym na okazanie pewności swoich słów potrząsnął toporem.

Miał nadzieję, że Avalanchowi i Vriessowi poszło lepiej. Tu było beznadziejnie. Tylko tak mógł nazwać tą sytuację. Ufał im, zawsze wydawało mu się, że są rozsądni i na swój sposób mądrzy. Teraz przypominali bandę głupców.
Uchwycił mocniej topór. Jeśli ośmieli się tu wrócić wygraweruje mu " Płonącego Heretyka " na czole. Hmmm... No i co z tym mechanizmem ?
 
__________________
Młot na czarownice.
Mijikai jest offline