Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2020, 09:37   #867
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Babcia w końcu straciła cierpliwość i wezwała pomocników. Wszelkie duchy lasu były przychylnie nastawione do większości elfów i wilków, ale te nie zanosiły się na takie tym razem. A szamanka potrafi przywołać coś takiego, a mimo to nie poradziła sobie z tym cieniem tyle lat. Lipa, lipa, lipa!!! Czarno widziała teraz ich potyczkę z cieniem, skoro szamanka wyskakuje z czymś takim, a oni mają tylko właściwie jak to powiedział mroczny elf jej modlitwy i biele srele. O ile oczywiście tak właściwie w ogóle dożyją do potyczki z cieniem, a chwilowo się na to nie zanosiło. Ciekawe czy chociaż broń Diritha i Illiamdrila jest w stanie zranić to coś. Wyglądał jak leszy i była prawie pewna jakby to był leszy. Przydałaby im się teraz pochodnia. Leszy nie potrafił wygonić cienia z okolicy i własnego lasu, a ona ma z nim walczyć modlitwami? No czarna lipa, czarna lipa, czarna lipa! Leszy nie wyglądał miło ani smacznie żeby się w niego wgryzać zębami. Patykowaty taki. Do ptaków miała ogólnie awersję ostatnio i te ich dzioby, szpony i dziwne małe oczka jej nie podeszły. Dwa wilki także nie wyglądały na chętne do dyskusji nawet z pobratymcem. Dwóch na jednego też dosyć łyso. Nie mogła znaleźć sobie dobrego celu ewentualnego ataku. Ewentualnego, bo co, niech się zabójcy popiszą, skoro są tacy chętni do skakania do siebie nawzajem. Miałą tylko nadzieję, że jak leszy będzie okładał Illiamdrila to Dirith nie dołączy do okładania kolegi i odwrotnie… Zaryzykowała najpierw biele srele i zwróciła się do leszego, by zrozumiał jej pokojowe zamiary;

O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,
W brązie zachodu kute wieczornym promieniem,
Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,
Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.

Zapach wody, zielony w cieniu, złoty w słońcu,
W bezwietrzu sennym ledwo miesza się, kołysze,
Gdy z łąk koniki polne w sierpniowym gorącu
Tysiącem srebrnych nożyc szybko strzygą ciszę.

Z wolna wszystko umilka, zapada w krąg głusza
I zmierzch ciemnością smukłe korony odziewa,
Z których widmami rośnie wyzwolona dusza...
O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa!

(Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Wysokie drzewa)
Serio, czy ten koleś nie napisał tego z myślą o leszym czy Slendermanie...?)
Z drugiej strony lata minęły od czasu jej edukacji i teraz patrząc na to stwierdziła, pfff sama napisałaby lepszy wiersz.

Las, taki zielony
Zaraz zjedzą nas wrony
Wilki rozszarpią nas chyba
W rzece gdzieś pluska ryba
Zjawił się nagle leszy
Babcię to wielce cieszy
Smutno jej chyba było samej
W tej puszczy opętanej
Elfy są fajne i lubią lasy
Więc mnie nie zjadaj
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline