Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-08-2007, 16:38   #46
Morfik
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Gdy Morfika przeniesiono do stodoły i położono na ziemi,kątem oka zobaczył,że jego brat został uratowany i leży obok niego.Zdążył wydusić z siebie ciche-Kmil...-zanim stracił przytomność.Obudził się po chwili,wstał szybko co spowodowało ból całego ciała.Pielęgniarki szybko podbiegły do niego i kazały położyć się.On zignorował to co mówiły pielęgniarki i podszedł do Kmila,który leżał nieprzytomny.Morfik uklęknął przy nim-Kmil,obudź się.Kmil.-szeptał Morfik-Co znim?Wyjdzie z tego?-zapytał pielęgniarki.-Jego stan jest ciężki,miał wybity bark oraz połamane nogi,ludzie Ranulusa pomogli wam a potem nastawili złamania.Jego stan jest ciężki ale wyjdzie z tego.Niestety nie będzie przez długi czas chodzić,pracować czy walczyć.Morfik posmutniał.On wyszedł z tego praktycznie bez szwanku a jego brat,którego wciągnął w to wszystko leży nieprzytomny i możliwe,że już nigdy nie będzie mógł normalnie funkcjonować.Za drzwami stodoły Morfik usłyszał okrzyki radości.*Pewnie wygraliśmy.*-pomyślał Morfik.Powoli wyszedł ze stodoły.Zobaczył,że wszyscy rozmawiają z Bradem.Jeszcze troche obolały,podszedł do nich.Brad kazał złożyc im raport.Morfik poczekał aż Ranulus i Moldgard skończą i powiedział-Dwóch moich łuczników zginęło pod gruzami wieży,dwóch ludzi,którzy pomagali Steliosowi również poległo.Mój brat leży w stodole nieprzytomny z połamanymi nogami i wybitym barkiem.Sam jestem troche poobijany.Chciałbym teraz podziękować ludziom Ranulusa,którzy pomogli mnie i mojemu bratu.Trochę czarno widzę naszą podróż do miasta ale cóż pomogłem ci w walce z armią więc pomogę i teraz.
 
Morfik jest offline