Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2020, 09:43   #111
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Szlag by to trafił. Chwila na przygotowanie przemowy motywującej przepadła.
Bić się nie zamierzał z trzema zakapiorami. Zbyt wielkie ryzyko kontuzji. Wyciągnął błyskawicznie komunikator i zaczął nagrywać. Dźwięk trochę chujowo wychodził, dlatego ruszył w ich kierunku, trzymał komunikator tak by nie było go widać. To miała być niespodzianka.
A jakby oni jemu sprawili niespodziankę i spuścili wpierdol wrzucał wszystko w chmurę, by nie stracić nagrania razem z komunikatorem.

Piękne ujecie jak jeden z nich zasadza kopa Clifowi, a drugi trzyma i składa obietnice lasce uwieczniły się dla potomności. Duke skrzywił się, gdy dłoń Clifa opadła na kolbę pistoletu. Jeśli pierwszy strzeli to chuj bombki trafi.

- Trzy miękkie fiutki chcą podreperować ego? - zapytał stając w bezpiecznej odległości, wciąż nie pokazywał, że nagrywa. - Taa, nie ma to jak spuścić wpierdol we trzech lasce i pilotowi. Wiadomo, że nie zrobią wam krzywdy. Nie to co te jebane ślimaki. Na ślimaki trzeba mieć jaja.
 
Mike jest offline