Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2020, 22:22   #195
Bardiel
Interlokutor-Degenerat
 
Bardiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Bardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputację
Umysł Burego zawiesił się na dobrą chwilę. W sytuacji bojowej mogło się to wydawać wiecznością. Obserwował zawodzących, zakrwawionych ludzi. Patrzył jak desperacko próbują czołgać się na bok, by tylko znaleźć się dalej od zagrożenia. Otwarte złamania nóg, oderwane kończyny... Wiedział aż za dobrze, kto im to zrobił. Nie mógł uwierzyć w to co widzi, ale w jakiś sposób zmasakrował grupę cywili. Właściwie wszyscy razem masakrowali. Znów zaczął się zastanawiać: czy to się dzieje naprawdę? Czy jego umysł nie szwankuje? A może doktor Zawisza miał rację i mu odbiło ostatecznie? Może w końcu umysł wytworzył wyimaginowanego wroga, a on zaczął rzeź cywili. I to wszystko z myślą, że pomaga swojemu idolowi z dzieciństwa - Batmanowi! Poczuł niemal paraliżujące uderzenie gorąca...

Kątem oka dostrzegł, że Patricia potrzebuje pomocy i tylko dzięki temu się otrząsnął. Zaraz potem głos Batmana przypomniał o celach misji. Gorąca głowa Burego miast eksplodować od natłoku myśli, zaczęła się z powrotem chłodzić.
- Batman - skorzystał z systemu łączności, pomagając policjantce w prowizorycznym opatrzeniu rany. Bycie eks-paramedykiem zobowiązywało, nawet gdy zostawiło się apteczkę w batmobilu. - Ja ruszam do parkingu podziemnego. Jeśli te anomalie wywołuje jakieś urządzenie, musimy jak najszybciej odciąć prąd. Główna rozdzielnia powinna znajdować się w podziemiu, razem z zapasowym generatorem. Powyłączam wszystko.
 
Bardiel jest offline