Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-08-2007, 17:15   #178
Amrod
 
Reputacja: 1 Amrod nie jest za bardzo znanyAmrod nie jest za bardzo znanyAmrod nie jest za bardzo znanyAmrod nie jest za bardzo znanyAmrod nie jest za bardzo znanyAmrod nie jest za bardzo znanyAmrod nie jest za bardzo znany
Marcus z niedowierzaniem patrzył na Alfreda. Nigdy wcześniej nie widział, do czego jest zdolny głodny niziołek. Zaśmiał się pod nosem, zeskoczył z konia i wszedł do karczmy za Alfredem i Garretem, zostawiając Iren i elfkę przed nią. Po wejściu do środa, od razu uderzyło go ciepło i intensywny zapach jedzenia. Uświadomił sobie, że już od dawna nie jadł sytego posiłku i że czas wreszcie się porządnie najeść. Podszedł do lady, a gdy Alfred skończył składać zamówienie odezwał się: - Ja, poproszę, specjalność dnia dzisiejszego. Oczywiście, jeśli jest taka opcja. - uśmiechnął się szeroko - Oraz butelkę najlepszego trunku, jaki posiadacie. - po czym zmierzył do jednego z większych stolików i rozsiadł się wygodnie na krześle.
 
__________________
Jest jeden wielbłąd,
Do jednej igły ucha,
Nieliczni zbawieni...
Licznych Bóg nie słucha!
Amrod jest offline