Smoka gdyby grać na mechanikę WH da się ubić nawet w pojedynkę. Ale nikt nie twierdzi, że jest to łatwe. Poza tym jak dla mnie najpierw trzeba tego smoka spotkać a w Starym Świecie już to jest prawie niemożliwe. A tak w ogóle kto wymyślił, że wiekowemu, mądremu (bo wg. mnie smoki są piekielnie inteligentne) i doświadczonemu smokowi będzie się chciało walczyć na zawołanie z jakimś rycerzykiem co nie wiadomo skąd się wziął? |