Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2020, 23:20   #134
BigPoppa
 
BigPoppa's Avatar
 
Reputacja: 1 BigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputację
- Cóż, pozostaje najprostsze wyjaśnienie. Nasz sprawca doskonale wiedział o tym, że kadra nosiła te bransolety. Mało tego, sądzę, że zna ich znaczenie, bo nie nosiliby ich od tak. Arystokracja podkreśla swój status, ale zawsze idzie za tym jakieś znaczenie. Są jednokrotnie bardziej dziecinni.. - zawieszam się w pół zdaniu, bo wiem jak brzmi cała wypowiedź. Jestem dzieckiem kopca, konkretniej tego kopca. Jestem wręcz ewenementem, że pozwolono mi służyć na ojczystej planecie. W sumie w Divisio Immoralis jestem od jakiś dwóch lat, bowiem większość mojej służby spędziłem na różnych planetach sektora Calixis, no ale to brzmi jak narzekanie kopcowego prola.
Dywagację przerywa Metalus, który wykonuje najprostszą rzecz. Właściwie coś, co jest standardową procedurą w przypadku przestępstw zwyczajnych, a nasze takim nie było.
Logos wypluł z siebie dane, które z dumą zaprezentował nam gwardzista.
Wszyscy wgryzali się w życiorys domniemanego sprawcy, a raczej tego, kto ustalił miejsca pochówków naszych ofiar. Szybka analiza. Patrząc na dane zaczynam mówić:
- Wydmuszka, proxy. Marionetka, płatna albo szantażowana. Wdziałem już takie rzeczy. W dodatku jest to martwe proxy. - pukam w linijkę z kuratorem. - prawdopodobnie od miesiąca jest martwy. A może i dwóch, zależy czy oszczędzał na zapasach.
Wstaje. Naturalnie, nie powiem im o tym co zawierał list do Estiree. O tym, że mamy do czynienia z potężnym psykerem, który nie tylko potrafi spalać na odległość.. ale i mieszkać w umysłach, zaszczepiając swoje ideę. Gdybym nie był sobą, wzdrygnąłbym się na połączenie tych informacji.
- Ja wybiorę się do siostry Krane'a i kancelarii z której pochodził nasz tajemniczy nawigator. Ktoś z was odwiedzi nasze martwe proxy? - pytam retorycznie, wiem, że muszą to zrobić. Wciskam guzik by przywołać jednego z adeptów.
Przy okazji mojej wycieczki, chcę zadzwonić do Kae

 

Ostatnio edytowane przez BigPoppa : 18-02-2020 o 22:17.
BigPoppa jest offline