Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2020, 15:25   #108
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Edwin zmarszczył brwi i prychnął z wyższością, przemawiając do zgromadzonych.

[i]-Jak tak dalej pójdzie, to po nas, choć mam nadzieję, że jeden z tych co zginęli tej nocy był Mafiosą. Czułem, że ten pseudo-profesor Miodek jak na Mafiosę za słabo się bronił. Na szczęście ja jestem z wami. (I tak mnie nie docenią, pewnie zazdroszczą bardziej utalentowanym od siebie.... i ani pseudosmok ani papuga nie zgłosiła mi się na chowańca..... głupie zwierzaki tracą okazję życia)

Zazwyczaj z mojego doświadczenia przy trzech Mafiozach, jeden z nich będzie aktywny i próbował przewodzić Miastu, jeden udaje że go nie ma i próbuje się prześlizgnąć, a trzeci pewnie będzie gdzieś po środku. Podobnie przy głosowaniu - Mafia rozbija głosy i prawie nigdy z wyjątkiem końcowego etapu rozgrywki nie oddaje głosów na tę samą osobę. W związku z tym jestem przekonany, że w grupie która nie oddała głosu na Miodka jest przynajmniej jeden członek Mafii lub neutralny - mówimy o 4 osobach: Andrzej, Don Salluste, Edwin i Tajniak. Mnie odrzucam bo jestem tym razem z Miasta, choć po dotychczasowym przebiegu rozgrywki zaczynam tego żałować.

Jeżeli chodzi o osoby aktywne, mam wrażenie że Andrzej i Magda Gessler stawiają się w roli przywódców Miasta, ale ile z tego co mówią jest naprawdę przydatne? Nie podobało mi się też, że już 2 dnia chcieli analizować rolę, co na tym etapie moim zdaniem daję przewagę Mafii, która ma dwie zdolności działające jak zgadną czyjąś rolę.

Korgan jest najbardziej tutaj chyba chętny do linczowania....a nawet nikt mu z tego co wiem pieniędzy za ubijanie nie obiecywał.... jest duża szansa, że jest błaznem, Śmiercią lub Audytorem.

Cytat:
- Edwin, Emmerich i Korwin. Bardzo was proszę o to, abyście wyrazili swoją opinię na mój temat, Pana Don Salluste oraz Pana Andrzeja - tutaj Madzia zalotnie zerknęła na pisarza
-Tak jak mówiłem, zadufana kobieto, nie zdziwiłbym się, gdyby któreś z dwójki - ty albo Andrzej, było wrogiem Miasta.

Don Salluste jest po Korganie moim największym kandydatem na błazna, jeżeli nie jest z Mafii - wprowadza dużo zamieszania, sugeruje rolę sprawdzającą i chce wyciągać rolę innych.

Emmerich i Korwin nie zwracają na siebie uwagi, co też dobrze o nich nie świadczy...

Cytat:
- O ktoś tu zna się na rzeczy!
Tylko wiesz, widzisz ja już byłem towarzyszem takiego jednego czarodzieja. I bokiem mi to wyszło! - to mówiąc zbliżył swój dziób do jego twarzy. Następnie znowu gdzieś poleciał (adhd ma czy co?)
- Fajnie że się zgadzasz, ale może byś tak powiedział coś więcej, poza przytakiwaniem. Fuj kuper mi się cały lepi, od tego gadania. - to mówiąc dotknął swojego tyłu z obrzydzeniem wymalowanym na twarzy.

Nie ufam ci bratku, a już szczególnie za szopkę z miodkiem. Niby nic, ale jest tam takie mafijne: "wiem że nie jest mafią, no to jak zginie wyjdę na myślące, rozsądne miasto". A dużo się zrobić nie dało, bo w chwili kiedy raczyłeś zabrać głos, to przy takiej frekwencji było już za późno by go uratować, więc ten tekst o sprawdzaniu mogłeś sobie wsadzić!
-Byłem zajęty, skoro współpracowałaś z czarodziejem (choć prawdopodobnie nie dorastał mi do pięt), wiesz jak wiele spraw mamy na głowie., może gdybym zdążył odezwać się wcześniej coś by to zmieniło, ale wątpię.. ale rozumiem twoją frustrację, mam powody uważać że jesteś z Miasta, co do tego pijaka i Smoka też tak obstawiam.

Następnie odwrócił się do Śmierci Szczurów.

- A ty mi powiedz, czemu przeniosłeś głos napierw z Tajniaka na Iago a potem na Miodka? Czy próbowałeś skłaniać ich tym do mówienia, tak jak ja teraz robię z tobą?


 
Lord Melkor jest offline