|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-02-2020, 19:44 | #101 |
Reputacja: 1 |
Druga Faza Nocy dobiegła końca. Deklaracje zostały wstrzymane. Ktoś wcisnął Drugą Drzemkę. Potrwa nie dłużej jak 24 godziny. |
07-02-2020, 21:22 | #102 |
Reputacja: 1 |
Faza Drzemki dobiegła końca. Szkoda soboty. Typowy Student został zlikwidowany. Metalowy Szczur został zlikwidowany. Role zostały ukryte. Rozpoczyna się Trzecia Faza Dnia. Do linczu potrzeba 7 głosów. Faza zakończy się dnia 10.02.2020r. o godzinie 20:20 Pisanie w wątku sesyjnym i komentarzach zostaje wznowione. Ostatnio edytowane przez Rewik : 07-02-2020 o 21:44. |
07-02-2020, 22:40 | #103 |
Reputacja: 1 | Kilka godzin wcześniej.... [MEDIA]http://www.pomniejszacz.pl/files/don-salluste-2.png[/MEDIA] [MEDIA]http://www.pomniejszacz.pl/files/don-salluste-3.png[/MEDIA] [MEDIA]http://www.pomniejszacz.pl/files/don-salluste.png[/MEDIA] [MEDIA]http://www.pomniejszacz.pl/files/don-salluste-4.png[/MEDIA] [MEDIA]http://www.pomniejszacz.pl/files/don-salluste-2.png[/MEDIA] [MEDIA]https://i.iplsc.com/magda-gessler/0003R6XVE95XBRW9-C122-F4.jpg[/MEDIA]
|
08-02-2020, 09:28 | #104 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | No i chu no i sześć pomyślał Lahey chwiejąc się nad zwłokami zlinczowanego miastowego. Dla zabicia smutku napił się ze swojej magicznej butelki, niemal tracąc przy tym równowagę. Ciężki jest los polejmana, oj ciężki. W sumie, to… może to i dobrze, że usunęli słotkiego syropka? Rolę miał silną, ale znikomą motywację by walczyć z gównoburzą Rickiego. A wiedzieć trzeba, że życie Rickiego ulepione było w gównostożek, które zamieniało wszystko czego dotknął w gówno. GÓWNO! Wszędzie gówno! Gównoburza! Gównopioruny! Gównoślady! Gównochwasty! Gównostrzębie! Gównoznaki! Wodospady gówna. Rankiem, Jim ocknął się w jadali, gdzie zapewne urwał mu się film. Przykryty był stołem, krzesłem, doniczką, a na głowie miał akwarium z rybką, która pływała mu przed oczami. - Randy?! Oj Randy, szemuś mnje nj obudz… No tag… Randego nje ma… znowu pewnje oszedł pot fastfooda edawać swoje szszszeksowne, penkate cjało za kilka szizzzburgerów. Zbierając swe chuderlawe, stare, pomarszczone i zabarwione na niebiesko „zwłoki”, wykopał się spod stosu gówna dnia minionego i ruszył w poszukiwaniu gówna dzisiejszego. Odbijał się przy tym od ściany do ściany, bowiem korytarze tego przybytku, były wąskie, ciasne, pochyłe i o zachwianej grawitacji. W końcu dotarł do zgromadzenia, by się dowiedzieć, że Ricki, Julien i Bubbles, sprzątnęli minet… monetkę i gościa, który wyglądał jak Trevor. Mr. Lahey mógłby się ostro wkurzyć, że kolejne szambo wybiło i postanowiło zalać jego spokojne życie na emeryturze, gdyby nie fakt, że pewna osoba przeżyła tę noc, a to oznaczało, że Chłopcy nie wiedzieli kim była i co potrafiła. Zawsze to jakiś plus w tej sytuacji. W prawdzie gówniany plus, ale plus.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
08-02-2020, 10:32 | #105 |
INNA Reputacja: 1 |
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=MslBXJnR49U[/MEDIA] * * *
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=YZZPNKK_jDc[/MEDIA]
__________________ Discord podany w profilu |
08-02-2020, 12:01 | #106 | |||
Reputacja: 1 | I właśnie dlatego nie chciałem głosować na tego miodka! Ech. W co ja się wplątałem... - Iago czuł się jakby mu sprzed dzioba zwinęli skarb czterdziestu rozbójników. W jednym ma rację ten pijaczyna, siedzimy w gównie po sam dziób! Ale dość już podpierania nad tym swoich argumentów. Iago sfrunął na ziemię, bo potrzebował dużo miejsca do chodzenia w te i we wte. - Nie rozumiem, babo czemu Ty na śmierć naszego miastowego masz do powiedzenia to co zwykle osoba nie z miasta. Był do kitu. No wiem, ale tacy też się zdarzają niestety na tym łez padole. - To mówiąc wykonywał gesty jakby żałował, że się wykluł, z głosu biła lekka bezradność. - I dlatego też wstrzymywałem się z linczem śmierci Szczurów. Ale szczerze to jego lincz by coś tam mógł dać. Jakieś sitko audytorów by się przerzedziło. A tak, część zagłosowała bo słabe miasto, a reszta, bo już czasu nie było. Cytat:
Jego uwadze, a właściwie dziobowi nie uszedł pewien zachlej mordem. Aż pofrunął z powrotem w górę. Cytat:
Emmerith, a może jak ci kopa w dupę zasadzę, to ty zaczniesz coś mówić? Może coś ci się tam popsuło, pasku nasypało i przestałeś mówić? Następnie usiadł na ramieniu czarnoksiężnika. Cytat:
Tylko wiesz, widzisz ja już byłem towarzyszem takiego jednego czarodzieja. I bokiem mi to wyszło! - to mówiąc zbliżył swój dziób do jego twarzy. Następnie znowu gdzieś poleciał (adhd ma czy co?) - Fajnie że się zgadzasz, ale może byś tak powiedział coś więcej, poza przytakiwaniem. Fuj kuper mi się cały lepi, od tego gadania. - to mówiąc dotknął swojego tyłu z obrzydzeniem wymalowanym na twarzy. Nie ufam ci bratku, a już szczególnie za szopkę z miodkiem. Niby nic, ale jest tam takie mafijne: "wiem że nie jest mafią, no to jak zginie wyjdę na myślące, rozsądne miasto". A dużo się zrobić nie dało, bo w chwili kiedy raczyłeś zabrać głos, to przy takiej frekwencji było już za późno by go uratować, więc ten tekst o sprawdzaniu mogłeś sobie wsadzić! A tego miodka skopałbym jeszcze zanim go zmumifikują za to, że był zielony a nic na końcu nie napisał. No przecież kogoś na Allaha przesłuchiwał nie? A mamusia mówiła, bym nie mówił źle o zmarłych. No ale takie miasto - tfu! Na końcu spojrzał jeszcze w stronę Magdy Gessler. - Ok już rozumiem, aż człowieka świerzbi żeby skomentować jego działalność. | |||
08-02-2020, 12:12 | #107 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Lahey gdyby nie był zajęty słuchaniem tego co ma mu do powiedzenia alkohol, może i by jakoś odpysknął papudze, która kłapała dziobem niemal równie prędko i irytująco co jego ex żona. Strata miastowego, który nic nie wnosi to nie strata. Mafia zawsze wybija największe gaduły, by później milczki łatwiej oszukać, co prawda w tej wersji rozgrywki jakoś wszystko jest dziwnie pomieszane, bo zaczęto od usuwania właśnie owych milczków, ale to tylko jeden niewygodny wyjątek wśród tłumu.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
08-02-2020, 15:25 | #108 | ||
Reputacja: 1 | Edwin zmarszczył brwi i prychnął z wyższością, przemawiając do zgromadzonych. [i]-Jak tak dalej pójdzie, to po nas, choć mam nadzieję, że jeden z tych co zginęli tej nocy był Mafiosą. Czułem, że ten pseudo-profesor Miodek jak na Mafiosę za słabo się bronił. Na szczęście ja jestem z wami. (I tak mnie nie docenią, pewnie zazdroszczą bardziej utalentowanym od siebie.... i ani pseudosmok ani papuga nie zgłosiła mi się na chowańca..... głupie zwierzaki tracą okazję życia) Zazwyczaj z mojego doświadczenia przy trzech Mafiozach, jeden z nich będzie aktywny i próbował przewodzić Miastu, jeden udaje że go nie ma i próbuje się prześlizgnąć, a trzeci pewnie będzie gdzieś po środku. Podobnie przy głosowaniu - Mafia rozbija głosy i prawie nigdy z wyjątkiem końcowego etapu rozgrywki nie oddaje głosów na tę samą osobę. W związku z tym jestem przekonany, że w grupie która nie oddała głosu na Miodka jest przynajmniej jeden członek Mafii lub neutralny - mówimy o 4 osobach: Andrzej, Don Salluste, Edwin i Tajniak. Mnie odrzucam bo jestem tym razem z Miasta, choć po dotychczasowym przebiegu rozgrywki zaczynam tego żałować. Jeżeli chodzi o osoby aktywne, mam wrażenie że Andrzej i Magda Gessler stawiają się w roli przywódców Miasta, ale ile z tego co mówią jest naprawdę przydatne? Nie podobało mi się też, że już 2 dnia chcieli analizować rolę, co na tym etapie moim zdaniem daję przewagę Mafii, która ma dwie zdolności działające jak zgadną czyjąś rolę. Korgan jest najbardziej tutaj chyba chętny do linczowania....a nawet nikt mu z tego co wiem pieniędzy za ubijanie nie obiecywał.... jest duża szansa, że jest błaznem, Śmiercią lub Audytorem. Cytat:
Don Salluste jest po Korganie moim największym kandydatem na błazna, jeżeli nie jest z Mafii - wprowadza dużo zamieszania, sugeruje rolę sprawdzającą i chce wyciągać rolę innych. Emmerich i Korwin nie zwracają na siebie uwagi, co też dobrze o nich nie świadczy... Cytat:
Następnie odwrócił się do Śmierci Szczurów. - A ty mi powiedz, czemu przeniosłeś głos napierw z Tajniaka na Iago a potem na Miodka? Czy próbowałeś skłaniać ich tym do mówienia, tak jak ja teraz robię z tobą? | ||
08-02-2020, 15:29 | #109 |
Reputacja: 1 |
|
08-02-2020, 18:30 | #110 |
Reputacja: 1 | Ja jeszcze poczekam nim dorzucę swoje trzy grosze, bo przynajmniej widać że słowa aktywnych nie poszły jak krew w piach. Korwin, migiem na środeczek, nie mamy czasu. Faza dnia krótko trwa. |