10-02-2020, 21:14
|
#7 |
| Test Wypatrywania:
Stopień Trudności: -3
Rzuty: 8,6,10
Test zdany
Wracając w stronę ulicy Hector zauważył słabe światło w jednym z okien na poddaszu najbliższego domu. Tego obok którego stał jego Silverado, tego samego otoczonego wysokim parkanem.
Zszedł z głównej drogi w boczną uliczkę, tabliczki z nazwą brakowało. Była za to furtka w parkanie, żadnego wjazdu nie było w zasięgu wzroku. Dostęp na teren broniła bramka ze stalowej kraty. Monter fachowym okiem ocenił robotę, była to przycięta poręcz od schodów, na przeciwległych rogach dosztukowana przydrutowanymi, zgiętymi i zaostrzonymi płaskownikami. Zawiasy marne, niemalże delikatne, jak do drzwi wewnętrznych. Pewnie dlatego było ich aż osiem.
Nie było szyldu z numerem, podobnie jak nazwiska właściciela. W Nowym Jorku nie do pomyślenia. W kracie nie było klamki. Na ścianie płotu zamocowano kawał blachy, na zardzewiałej powierzchni wydrapano „dzwonić”.
Przy parkanie leżał kamień.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:29.
|
| |