Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2020, 15:44   #130
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
St. John w tym czasie próbował nawiązać kontakt wzrokowy z Jasmine. Ta stała w tyle z miną wielkiej cierpiętnicy. Nie obnosiła się ze swoim fochem, ale jednocześnie nie sprawiała wrażenia jakby czuła skruchę w związku z inwektywą jakiej użyła względem swojego dowódcy.
- No dobra - skupił na sobie uwagę Hunter. - Nie widzę powodu żeby rozwiązywać pewne grupy. Więc Duval i Malone lecą razem. Tak samo Black i White. Jeśli Jokinen czuje się na siłach… - obrzucił go karcącym spojrzeniem. - ...to niech leci razem z Fierce. Ja dla odmiany chciałbym zobaczyć co potrafi Trojka. Jasmine tym razem pokaże co potrafi bez niczyjego nadzoru.

Fierce skinęła głową na polecenie dowódcy i machnęła ręką na Jokinena, żeby się pośpieszył.
Hunter patrzył na Jasmin, a jej usta ewidentnie ułożyły się w bezdźwięczne słowo. “Dupek” Nie wypowiedziała jednak tego na głos i bez słowo ruszyła w kierunku ostatniej wolnej maszyny.
Podporucznik miał ochotę zawołać Anderson i wyjaśnić jej czego od niej oczekuje, ale zaniechał tego. Był bardzo ciekaw jak jej obecny stan wpłynie na jej wynik. Jaki by on nie był to dużo powie Hunterowi na jej temat.

***

Drzwi sali symulacyjnej otwarły się z cichym sykiem wypuszczając na zewnątrz głośno dyskutujących pilotów. Symulacja była trudna. Należało niezauważenie podejść pod duży statek Kilrah i go ostrzelać, a następnie uciec. W tym teście brany był pod uwagę czas wykrycia, czas podejścia, celność i skuteczność ostrzału. Nie liczyła się za bardzo współpraca jak przy walce kołowej. Ale zgranie między pilotem a operatorem było kluczowe.

Hunter podszedł do panelu i wyświetlił wyniki swojego oddziału. Ku swojemu zdziwieniu zobaczył, że ma dostęp do wyników wszystkich dotychczasowych ekip. Zobaczył, że zgodnie z grafikiem, wszystkie skrzydła ćwiczyły na symulatorach. Nie mógł jednak nie kryć zadowolenia ze swoich ludzi. Pierwsze 4 miejsca zajęli jego ludzie: Najwięcej zdobyła Ombre z dzwoneczkiem aż 51 punktów. Ale nie ma co się temu dziwić, stare strzygi dużo ćwiczyły na nightskyach. Na drugim miejscu znalazł się on z Trójką. Ta pilotka to rzeczywiście miłe zaskoczenie. Absolutnie mało kontaktowa ale bardzo profesjonalna i rzeczowa. Świetnie się zna na skanerach i doskonale znała uzbrojenie. Jednak kontakt z nią na dłuższą metę może być frustrujący. Tyle samo punktów miała również Fierce i Szeryf. Mogli pewnie wyciągnąć lepszy wynik, bo Jokinen wyglądał na mocno wczorajszego i może przez niego mogli nieco zawalić. Jako kolejna pojawiła się para Black i White. Bracia naprawdę świetnie sobie radzą. 46 punktów to tyle samo co najlepsza para ze skrzydła C i dotychczasowi liderzy. Pierwszą dziesiątkę zajmowała dopiero para ze skrzydła A. Strzyga z Woodim. Pewnie strzyga objęła tymczasowe dowództwo. Tam musiało klęknąć morale.
Przewinął wyniki w dół. Trafił na Psa. To chyba ten pyskaty android. Sprawdził jego wyniki. Zajmował 17 pozycję. Już miał przewijać dalej ale się zatrzymał. Zajął 17 pozycję a leciał sam. bez drugiego pilota… Tak jak Jasmin. Ale chwila gdzie ona jest. Przewijał dalej listę. Wreszcie się pojawiła zajmowała 27 miejsce na 27 załóg biorących w teście… Mając zaledwie 24 punkty. Wyświetlił jej dane. Została wykryta najwcześniej z wszystkich pilotów zaś jej ogień okazał się totalnie niecelny. Maszyna zaś została niemal zniszczona przez obronę punktową.

***

- Dobra robota. Niezła współpraca. - Ian wyciągnął dłoń do androidki. Trójka przez chwilę wpatrywała się w nią, jakby nienawykła do takiego traktowania, ale po chwili uścisnęła ją. - Nie gwarantuję stałej współpracy, ale do póki Żuraw i Trefl są niedysponowane to pewnie będziemy razem latać w Nightsky.

- Potwierdzam… - odpowiedziała z poważną miną. Po chwili dodała - Latanie z podporucznikiem również było interesującym doświadczeniem - ani jeden mięsień na twarzy androida nawet nie drgnął a oczy cały czas wpatrzone były w twarz rozmówcy. Również ton zdawał się na wpół mechaniczny.
- Latanie z tobą to dla mnie również miła odmiana od… reszty - Ian przebiegł wzrokiem po pozostałych pilotach, który zatrzymał na jego skrzydłowej. - Przepraszam - powiedział i puścił rękę androidki.

- Jasmine! - Hunter zawołał za dziewczyną kierującą się do wyjścia z hangaru. Musiała usłyszeć. Nie zareagowała. - Pilot pierwszej klasy Anderson! - powtórzył używając formalnego stopnia. Zatrzymała się i odwróciła niechętnie.
- Co masz mi do powiedzenia odnośnie swojego wyniku? - zapytał podporucznik zbliżając się wolno. Nie mówił głośno. Eskalowanie nie było jego zamierzeniem.
- Wiem dowódco. Nie spisałam się. Następnym razem będzie lepiej. Dziękuję za zwrócenie uwagi. - Powiedziała nie podnosząc głowy i ponownie ruszyła w kierunku wyjścia.
- Nie pozwoliłem ci odejść - rzucił ostro. - Oczekuję twojej analizy odbytej właśnie symulacji. Forma werbalna. Teraz, póki jesteś na świeżo. Jeśli nie odpowiada ci to miejsce to zaproponuj inne. *

Wyraz twarzy zmienił się jakby chciała coś odpyskować, ale zmiarkowała się widząc zbliżających się pilotów.
- Nie tutaj - odparła w końcu.
- A gdzie? - Hunter naciskał.
- N-nie wiem - wzruszyła ramionami.
- W takim razie moja kajuta. Za mną! - ruszył na kilka kroków. - Już! - Dziewczyna ociągając się ruszyła za nim.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Raga jest offline