Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2020, 21:51   #203
Bardiel
Interlokutor-Degenerat
 
Bardiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Bardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputację
Bury nie spieszył się z odpowiedzią. Piwne oczy mężczyzny koncentrowały się na Adamie, który przystąpił właśnie do dzielenia się "chińskimi bajkami" z nieprzytomnym i bardzo niebezpiecznym chłopcem.
- I ty, i ja możemy odłączyć dzieciaka od aparatury - odezwał się w końcu, nieznacznie wzruszając ramionami. - Jeśli zamierzasz to zrobić, nie będę cię powstrzymywać. Myślę, że tak właśnie należałoby postąpić.
Mężczyzna obrócił głowę, spoglądając teraz Patricii prosto w oczy. Krótko przystrzyżone, czarne włosy oraz pozioma blizna pod prawym okiem dodawały wyglądowi Witolda pewnej... "Trepowatości".
- Ale ja nie wezmę tego na siebie. Mnie już... Wystarczy. Dlatego oddaję pole Adamowi. Niech gada.
Witold ponownie utkwił spojrzenie w pogrążonym w śpiączce dzieciaku. Przez moment Patricia mogła mieć wrażenie, że zignoruje drugą kwestię, ale Bury najwyraźniej taką już miał manierę, że ociągał się z odpowiedzią. W końcu sięgnął do kieszeni i podał policjantce telefon.
- Wpisz swój numer. Znam też twój adres, więc w razie czego odnajdę cię.
Wzrok ochroniarza spoczął na berettcie znajdującej się przy mulatce.
- Angie... Potrzebny ci jeszcze ten pistolet? - zapytał, nieznacznie mrużąc oczy.
 
Bardiel jest offline