Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2020, 12:21   #184
Falvin
 
Falvin's Avatar
 
Reputacja: 1 Falvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputacjęFalvin ma wspaniałą reputację
Cofnę się nieco do wątku o rasach, czarnoskórych driadach i tym podobnym. Mi także nie podoba się taka interpretacja świata Sapkowskiego. Ale...

Przez lata - opowiadania w Fantastyce, książki, komiksy i w końcu gry - Wiedźmin był nasz. Lokalny, na wskroś słowiański (mimo licznych zapożyczeń mitologii celtyckich). Po prostu - to było coś naszego.

Netflix nie zrobił serialu dla Polaków, Czechów czy Rosjan. On nawet nie zrobił serialu dla Europejczyków. Ba, pozwolę sobie nawet na stwierdzenie, że to nie serial dla mieszkańców Teksasu, Idaho czy Ohio. To jest serial - tak jak wszystkie seriale Netfliksa - dla wielkomiejskich, postępowych milenialsów. To jest świat wielorasowy, kolorowy, tęczowy a jak wśród twoich znajomych nie ma choćby jednego geja i jednej feministki - to uchodzisz za faszystę. I właśnie taki świat realny, świat modnych kawiarni NT, LA czy nawet WAW - taki świat jest odwzorowany w serialu. Owszem, zamiast kawuni ze starbunia są zdobione kielichy z winem, zamiast rurek są ćwiekowane kaftany a zamiast iPhona X za gadżety robią miecze, lutnie czy łuki - ale to jest ten sam świat. Bo taki jest target tego serialu. A on nie ma nic wspólnego ze słowiańskością, z Europą wschodnią, z tym co nasz otacza.

Zabrali nam Wiedźmina - to fakt. Zabrali i przerobili go na "Geralt w Nowym Yorku". Nie podoba mi się to, bo wszystkie moje wyobrażenia legły w gruzach. Ale czy można mieć im to za złe? Nie. To jest biznes, to jest Hollywood.
 
__________________
RPG
Falvin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem