Cytat:
Napisał Falvin jeśli kręcimy lub ilustrujemy epos o Gilgameszu, to raczej nie róbmy z niego wysokiego blondyna, bo tacy raczej w tamtym rejonie występowali rzadko. Nie róbmy z Heimdala czarnoskórego, bo raczej w północnej, średniowiecznej Europie niewielu takich było.
Czarnoskóry Geralt ma tyle sensu ile czarnoskóry Wokulski.
Jak ktoś nie wierzy w szkodliwość takich manipulacji to niech w wyszukiwarke obrazów google wpisze "Heimdall". Tyle zostało z nordyckiego boga. |
Z ciekawości spytam, to nie atak.
Czy sprawia ci różnicę to, czy mówimy o ekranizacji mitologii nordyckiej, filmie dokumentalno-edukacyjnym w tymże temacie lub też o ekranizacji komiksów mieszających wszystko ze wszystkim?
Heimdall/Asgard w dokumencie to chyba nie to samo co Heimdall/Asgard w Avengersach i można sobie w drugim przypadku pozwolić na swobodę większą?
Wokulski w Lalce to chyba nie to samo co Geralt we Wiedźminie?