|
Muzyka, film Forumowy dział „kulturka” |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-02-2020, 11:29 | #211 | |
Reputacja: 1 | Amon, przeczytaj dokładnie co napisałem - ze zrozumieniem. Dla ułatwienia wkleję jeszcze raz i wytłuszczę kluczowe fragmenty. Cytat:
I wątek azjatyckich inspiracji chętnie podjąłbym z jakimś fascynatem tych klimatów, bo ja się na tym nieszczególnie znam. Natomiast Wiedźmin nie jest słowiański. Jest germańsko-celtycko-słowiańsko-bałkańsko-...-blablaski. Inspiracje pojawiały się z wielu źródeł. Z całą jednak pewnością bazą jest środkowa Europa z szeroko rozumianymi okolicami. I takiego klimatu oczekuję od każdej produkcji. Nie ważne czy to książka typu "Szpony i Kły", czy komiks, czy gra, czy film, czy serial. PS. Nie wierzyłbym we wszystko, co Sapkowski mówi o swoim świecie. Mówił, że Geralt w sadze ma ponad 50 lat. To by wychodziło mniej więcej tak, że w Blaviken miał ponad 15 lat. Ktoś może powiedzieć: no i się zgadza! "Ponad"! Niby tak. Ale w takim razie mogę powiedzieć, że w sadze miał ponad 35 lat, a w Blaviken powyżej 0. Ten człowiek wykreował spójny świata, ale teraz zdarza się, że nie wie co mówi.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 17-02-2020 o 11:36. | |
17-02-2020, 11:37 | #212 |
Reputacja: 1 | Amon, Sprowadzanie sprawy do absurdu nie posuwa dyskusji naprzód. I tak, Sapkowski wiele razy wykpiwał słowiańskość Wiedźmina (choć z nim nigdy nie wiadomo, czy on na poważnie) i to jest inny temat. Ale serial jest wiązany z mitami europejskimi i postrzegany jako ich trawersacja, o czym toczy się rozmowa. Świadczą o tym liczne tekst, np: https://time.com/5753369/the-witcher-history-folklore/ https://www.tor.com/2019/12/16/the-c...-gets-its-due/ W "european folklore", w europejskich mitach, opowieściach - nordyckich, słowiańskich, arturiańskich - nie było aż tak kolorowo i różnorodnie, jak jest w serialu. To jest zafałszowywanie obrazu.
__________________ RPG |
17-02-2020, 11:43 | #213 |
Reputacja: 1 | Tak, wykpiwanie i tego typu zagrania są błędami w sztuce merytorycznej dyskusji. To argumentum ad absurdum. Niedowodzące niczego. Polecam "Krótki film o prawdzie i fałszu" Sci-Funa. Merytoryczny, rzeczowy, mięsisty, konkretny vlog o tym jak należy, a jak nie należy rozmawiać. A także o manipulacji medialnej oraz sposobach rozpoznawania źródeł rzetelnych od bezwartościowych. Przepraszam za off-top, ale to jest jeden z najważniejszych i najbardziej wartościowych filmów jakie są na Youtube. Moim zdaniem.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
17-02-2020, 12:05 | #214 |
Reputacja: 1 | Zaczynamy powoli rozmawiać o jednym z głównych, właściwie o głównym prądzie w obecnym podejściu do jakiejkolwiek twórczości. O dekonstrukcji. Zakłada ona, że jeśli coś nie było powiedziane wprost, to tego nie ma. Odrywa ono zarówno dzieło, jak i twórce od konteksu społeczno-kulturowego. Jest gdzieś powiedziene jasno i wprost, że Gandalf był białym (nie mylić z Białym) mężczyzną? No to zróbmy z niego azjatę. Jest gdzieś wprost napisane, że Parcival nie był gejem? No to nakręćmy film w którym on i Galahad będą małżeństwem. Jest jakaś fotografia Williama Shakespearea jako mężczyzny? Nie? To skąd wiemy, że nie był kobietą? To jest podejście błędne i fałszywe. Dzieła zawsze powstają w pewnym otoczeniu - naprawdę, jeśli kręcimy lub ilustrujemy epos o Gilgameszu, to raczej nie róbmy z niego wysokiego blondyna, bo tacy raczej w tamtym rejonie występowali rzadko. Nie róbmy z Heimdala czarnoskórego, bo raczej w północnej, średniowiecznej Europie niewielu takich było. Czarnoskóry Geralt ma tyle sensu ile czarnoskóry Wokulski. Jak ktoś nie wierzy w szkodliwość takich manipulacji to niech w wyszukiwarke obrazów google wpisze "Heimdall". Tyle zostało z nordyckiego boga.
__________________ RPG Ostatnio edytowane przez Falvin : 17-02-2020 o 12:08. |
17-02-2020, 12:13 | #215 |
Interlokutor-Degenerat Reputacja: 1 | Ta dyskusja mija się z celem. Jak zasugerowałem w moim ostatnim poście, ktory napisalem zartobliwym tonem, ale calkiem na serio, jesli chodzi o przeslanie, Amon wyolbrzymia az do absurdu. I w ten sposób się nie da rozmawiać. I nie myliłem się, wkrotce temat zszedł na to, ze we Wladcy Pierscieni chodzi o nawiazania do wojny na Bliskim Wschodzie i do terrorystow, a elfy są samurajami. Nie brnijcie. |
17-02-2020, 12:15 | #216 | |
Reputacja: 1 | no czytam Choć nie bardzo wiem czy ty przeczytałeś co ja napisałem więc też pogrubie Cytat:
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. | |
17-02-2020, 12:24 | #217 | |
INNA Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Discord podany w profilu | |
17-02-2020, 12:28 | #218 |
Reputacja: 1 | Cóż... może faktycznie nie potrafię rozmawiać smiertelnie poważnie o właściwym kolorze skóry nieistniejących nigdy istot. Jeśli ktoś czuje się urażony, przykro mi się o tym dowiedzieć.
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |
17-02-2020, 12:31 | #219 |
Reputacja: 1 | Rzeczona słowiańskość jest często brana jako argument za tym, żeby w tym serialu grali tylko biali, dlatego odniosłem się do niej. Cieszę się, że się w naszym małym gronie zgadzamy, że Wiedźmin słowiański zasadniczo nie jest Z tym, że Wiedźmin jest oparty głównie na europejskich wątkach muszę zgodzić się ja, jeden dżin wiosny nie czyni. Czy to znaczy, że Wiedźmin jest europejski, co za tym idzie, czarnoskórych nie powinno tu być? Dla mnie nie, ale nie będę nikogo przekonywał. Sapkowski bierze co mu się pod rękę nawinie, wrzuca do kotła i miesza, nie tworzy quasi-Europy. Skoro to forum erpegowe, spróbuję swój pogląd przedstawić tak. Gra o Tron to WFRP - dark fantasy jasno określony geograficznie świat oparty na średniowieczno-renesansowej Europie. Wikingowie są na północy, Szkoci na wyspach, Hiszpanie na południu, Arabowie za morzem, a Tatarzy pędzą na koniach ze wschodu. W obu przypadkach. I w GoT raczej jasno wiadomo jaki aktor się nada do jakiej roli. Wiedźmin (serial) to D&D. Mniej dark, mix wątków i pomysłów, które ktoś mniej lub bardziej udanie połączył ze sobą tworząc jakiś tam Krynn czy Kontynent. Mnie nie przeszkadza kosmopolityzm w takim świecie, nie odmawiam prawa do zdania przeciwnego. Przy okazji, przeszkadza mi spłaszczenie wszystkiego w serialu - humoru, mroku, ukrytych przesłań. To wszystko w jakimś stopniu w książkach było. W ekranizacji mam tylko fantastyczne akcesoria, których Sapkowski używał do snucia historii. Przypomina mi pierwszy sezon jakiegoś Herkulesa czy inną Wojowniczą Księżniczkę Xenę… Ot, niewymagający zbyt wiele serial fantasy. Szkoda, ale może w kolejnych sezonach będzie lepiej.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
17-02-2020, 12:34 | #220 |
Interlokutor-Degenerat Reputacja: 1 | Amon broń Boże mnie nie uraziłeś. Ja również nie lubię śmiertelnej powagi w sprawach seriali, ale to nie powagę Ci zarzucam. Zarzucam Ci świadome lub nieświadome stosowanie chwytów erystycznych. A te z założenia nie wnoszą nic merytorycznego, tylko mieszają, spychają dyskusję na boczne tory, rozwadniają ją. W Twoim przypadku jest to posunięte do absurdu wyolbrzymianie. Widzisz, nawet teraz odwróciles kota ogonem. Bo ja Ci zarzucam wyolbrzymianie a Ty przepraszasz za powagę i urażenie kogoś. |