Przez cały czas Mal przyglądał się z boku rozwojowi sytuacji pozwalając reszcie wykonać robotę. Na słowa elfa odparł: -Nie sądzę żeby w ten sposób chciał się zabić, co zresztą sam wcześniej zauważyłeś...A to k**** co!?
Wzdrygnął się gdy kula podleciała i rozpryskała się, ale po chwili podszedł i obejrzał kamień który upadł na podłogę. Ukradkiem zerknął jeszcze na Mervila izobaczył coś na jego ręce. -A tobie co? Pociąłeś się?
__________________ I like rusty spooonsss... I like to touch them... I like it when the red water comes out... |