Gharth z chęcią poeksperymentowałby z kamieniem, lecz w mniejszym gronie. No ale nie sądził, by książę z radością wyraził na to zgodę.
Ale miał do powiedzenia parę rzeczy na inne tematy.
- Skoro na zamku jest wielu obcych, to dość trudno będzie znaleźć wilkołaka, jeśli przybierze ludzką postać i ubierze szaty, jakie znajdzie w jakiejś szafie - powiedział.
- Mam jeszcze pytanie dotyczące dziewczyny, która przybyła z nami na zamek - zmienił temat. Trochę. - Czy jest bezpieczna? Jest przecież możliwe, że vuk zechce ją znaleźć.
- Czy dostała już z powrotem swój pierścień? - dodał. - A tak w ogóle, to chętnie zamieniłbym z nią kilka słów, jeśli to możliwe. Oczywiście po dostarczeniu kryształu do laboratorium.