Nami, to raczej nie kwestia, że jest taka zasada. To było bardziej niedopatrzeniem w zasadach z mojej strony, ale niezauważone przez gracza, którego to dotyczyło (prawdopodobnie z przyzwyczajenia z innych mafii), więc nawet lepiej się stało.
Z Herbatką trochę słabo wyszło, bo miał pecha jak kwas siarkowy. Nie sądziłem, że jest możliwe by wszystkie zlecenia padały mu na zawał w tej samej fazie lub fazę później :P Jest też przekombinowana i gdyby ktoś chiał coś podobnego u siebie zrobić, to niech się skonsultuje ze mną. I tak to moja ulubiona postać z tej mafii... no ale wymaga jeszcze dużo dopracowań. |