Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-08-2007, 12:59   #36
mataichi
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
„Skinwalkers”(polski tytuł to „Zew krwi”) –Bardzo długo się zastanawiałem czy warto obejrzeć ten film. Szczególnie czytając niepochlebne opinie na jego temat. Ale ostatecznie wyszedłem z założenia, że najlepiej przekonać się samemu…

Niestety końcowy efekt zafundowany przez reżysera Jamesa Isaaca(twórca „Domu 3” i „Jason X” – już same te tytułu nie są najlepszą rekomendacją) jest kolokwialnie mówiąc totalną szmirą.


Głównym bohaterem jest 12-letni chłopiec który wraz z matką zostaje wplątany w walkę pomiędzy dwoma klanami wilkołaków. Z jednej strony mamy gang złych typów którzy chcą żeby ich mroczna natura wzięła górę nad człowieczeństwem a z drugiej gromadkę spokojnych zmiennokształtnych którzy chcą się pozbyć ciążącej nad nimi klątwy. Oczywiście nie obyło by się bez ważnej przepowiedni związanej z głównym bohaterem.

Jak widać fabuła nie zachwyca ale uważam, że można było ją lepiej rozwinąć. Aktorzy niestety też nie błyszczą a dialogi napisane są od niechcenia. Nawet muzyka która mogłaby uratować honor filmu nie stoi na najwyższym poziomie a wygląd przemienionych wilkołaków wywołuje przede wszystkim salwy niekontrolowanego śmiechu.

Przyznam się, że chciałem znaleźć choć jeden plus i o dziwno udało się! Jest nim ulga jaką wywołują końcowe napisy.

Podsumowując, niech was Sigmar broni przed pójściem na to do kina.
 
mataichi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem