- Nic nie słyszałam, Cecil. W końcu to ty czuwasz, a ja odpoczywam - odparła całkiem leniwie i ukradkiem zerknęła na mężczyznę, choć od razu rzucił jej się w oczy ozdobny sztylet. - Mogę zobaczyć? - zapytała grzecznie wyciągając dłoń po ostrze - Pamiątka rodzinna? - dopytała chcąc zdobyć zaufanie i zgarnąć sztylet. Mężczyzna, jaki by nie był, w sumie im nie wadził... O ile nie pieprzył trzy po trzy. W ostateczności posłuży za przynętę spowalniającą pościg. Był tłuściutki. Idealny.
__________________ Discord podany w profilu |