Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2020, 18:57   #132
Dekline
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Machavellian miał przyjazną aparycję i zdecydowanie umiał przemawiać. Tłum jeńców klaskał i wiwatował, lecz w oczach kilku ludzi widać było niepewność. Teslau znał to spojrzenie - " nie uwierzę póki nie zobaczę". Z tłumu dało się również wyłapać trzech mężczyzn którzy stali na boku i o czymś żywo ze sobą rozmawiali, zerkając co chwilą na przemawiającego. Machavellian ich nie znał, więc musieli być tu dłużej niż on, aczkolwiek dalej wyglądali na osoby prawie w pełni sił.

Wyróżnieni mężczyźni ochoczo przyjęli trunek i czym prędzej wzięli się za jego spożycie, przywołali swoich ziomków, zaprosili również bohaterów i nie czekając na odpowiedź puścili butelki w ruch. Zebrało się dwunastu chłopa, więc nikt nie schlał się zbytnio, ale większość nabrała animuszu. Byli na tyle pewni siebie i wdzięczni że cała dwunastka zgłosiła się do pomocy w ujęciu uciekinierów. Wśród tej grupy byli oczywiście również ci który już wcześniej zaoferowali swoją pomoc. Teraz czekali na Gustava i Machavelliana aż któryś z nich zdecyduje co właściwie należy zrobić, poza tym że złoić dupę ... no i przesłuchać, jak zarzadził wcześniej Gustav.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline