Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-02-2020, 19:37   #265
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację

*
Sophie, Dietmar, Grimm, Caspar
*

Tylna straż wyszła z lasu w momencie, kiedy wozy zdążyły już zniknąć między drzewami na stoku doliny. Liczmistrz wraz ze swoimi umarlakami wciąż znajdował się gdzieś z tyłu. Sztuczka Caspara z ogniami tańczącymi w mroku między drzewami powiodła się. Zaniepokojony nekromanta po raz kolejny zatrzymał swoje sługi, a uciekinierzy zyskali cenny czas. Teraz, zupełnie się nie kryjąc maszerowali tak szybko jak mogli w dół doliny, wzdłuż strumienia. Daleko przed sobą widzieli gołoborze, powstałe na skutek osunięcia się sporego fragmentu stoku. To teraz był ich cel. Tam można było spróbować nieco przetrzebić siły ożywieńczego maga.

*
Gwen
*

- Przyjemna broń, prawda? – Cecil bez oporów podał ją Gwen. Sztylet był ciężki i solidny. Na ostrzu wygrawerowane były jakieś znaki, ale panna Deschain nie potrafiła ich odczytać. Jelec był wygięty w kierunku ostrza i zakończony dwoma niewielkimi kulkami. Głowica miała kształt trupiej czaszki, w której oczodołach połyskiwały dwa małe rubiny. – Zdobyłem ją podczas wyprawy do Doliny Mglistych Kurhanów. Stawaliśmy tam samoszóst przeciw kilkudziesięciu upirom. Straszny to był bój, bo wycie ich krew nam w żyłach mroziło. Jeno trzech nas po walce pozostało, a ja, nie chwaląc się kilkanaście zjaw własnoręcznie w nicość posłałem. Skarby jakie tam zdobyliśmy, w tym owo ostrze, na długo nam starczyły. A chwała jaka nas otoczyła… Ach, panienko. Na królewskich dworach o mnie śpiewano!

*
Sophie, Dietmar, Grimm, Caspar
*

Od ostatnich drzew dzieliło ich już jakieś pół mili, kiedy Matthieu Cassebrine krzykiem zwrócił uwagę pozostałych. Armia szkieletów wyszła z lasu. Upiorny oddział zatrzymał się, a później rozdzielił na dwie kolumny. Jedna, ze sztandarem ruszyła tam gdzie pojechała karawana wozów, a druga skierowała drogą w dół doliny.
 

Ostatnio edytowane przez xeper : 04-03-2020 o 21:02.
xeper jest offline