Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2020, 16:58   #268
Klejnot Nilu
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Hans Hans po powrocie na linię frontu zaczął poważnie się zastanawiać, czy w ogóle był jeszcze potrzebny. Nieumarli przestali szturmować mur i niczym krety albo inne szkodniki, zaczęli kopać pod murem. Oprych nie do końca rozumiał, co chcieli tym osiągnąć, póki ktoś mądrzejszy mu tego nie wytłumaczył. Nie potrzeba też było geniusza, by domyśleć się, że ktoś kierujący armią truposzy musiał mieć świetny podgląd na sytuację obrońców by na bieżąco dostosowywać taktykę.

Gdy zaczęło świtać a nieumarli zaczęli odstępować, Hans po raz ostatni jeszcze tej nocy wszedł na mur, na którym jeszcze niedawno roztrzaskał kilka szkieletów. Odwrócił się w stronę bagna i rozpiął pas od spodni. Te opadły aż do jego kostek, zaraz za nimi gacie, a sam oprych stał w tym momencie od pasa w dół nagi i zaczął sikać na drugą stronę umocnień.
- HEJ!!! NEKROMANCKI CHUJU, WIDZISZ TO?! - zaczął wydzierać się w stronę bagna, trzymając swojego członka w ręku i wymachując nim w góre i w dół.
- TY I TWOJE ZDECHLAKI MOŻECIE MI NASKOCZYĆ, O TUTAJ! HAHA! PEWNIE JAK BYŁEŚ MAŁY TO STARY PCHAŁ CI TAKIEGO DO MORDY, DLATEGO TERAZ TAKA CIPA Z CIEBIE, ŻE NAWET BYLE WIOSKI NIE UMIESZ SZTURMOWAĆ!
Wyraźnie usatysfakcjonowany Hans w końcu przestał lać i wrócił do domu zgromadzeń. Wszyscy wyglądali beznadziejnie, nawet jak na obniżone już standardy. Paradoksalnie, w najlepszym stanie zdawała się być rodząca baba. "Ale bym się piwska napił teraz..." - pomyślał Hans, a chwilę później już spał na blacie.

- Panie Niers, Hansie. Pragnę z wami zamienić słowo. Na osobności, jeśli łaska. - podniósł łeb szybko, gwałtownie zbudzony dźwiękiem swojego imienia. W drzwiach dojrzał czarodziejkę, odartą ze swojego wcześniejszego majestatu, lecz wciąż ewidentnie odstającą od reszty. Domyślił się, że ta chyba coś od niego chce. "Nawet gdy wygląda jak gówno, wciąż bym ją zerżnął." zamyślił się oprych, kierując się zgodnie z poleceniem na zewnątrz.
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline