Wedle wszelkiej logiki zakładam, że jak i poprzednio, tym bardziej tutaj nikt nie będzie się darł Niemce do ucha, zwłaszcza w opisanych okolicznościach, więc różnicy praktycznie nie widzę żadnej
Pomiędzy "zrozumieniem mało co", a "zrozumieniem co drugie słowo", też jest mi ciężko rozgraniczyć możliwą do zastosowania inność.
A jako że taki stan rzeczy trwa od ponad trzech miesięcy realnego czasu grania (dla graczy) to naprawdę skończyły mi się pomysły, jak przedstawiać wciąż ten sam jeden problem BG w jakkolwiek interesujący w pisaniu czy też czytaniu sposób. Nie jestem tak dobra w literki, aby opisywać ten sam nieogar BG po raz n-ty i uniknąć przynudzania, czy wręcz zanudzenia współgraczy, więc mam nadzieję, że starczy ewentualnie na koniec jakaś sucha deklaracja działania i darujecie mi kilkulinijkowiec.